Narzekamy na zły stan elewacji budynków w mieście. Że szare, że brudne. Marzą się nam kolorowe, jasne domy. Niestety w kasie miejskiej nie ma pieniędzy, mamy do spłaty kredyty i obowiązania finansowe. I na stwierdzeniu tego faktu można właściwie poprzestać. Kwadratura koła. Wiecznie niezadowoleni spod różnych znaków mają oręż w walce o …, władza się broni, bo przecież …, itd. Znane. Nasunął mi się prosty pomysł. Czy Burmistrz nie mógłby zakupić kilkunastu tanich, prostych w obsłudze rusztowań np. “warszawskich”, które byłyby w gestii Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej ? Właściciel (właściciele) budynków, czy to komunalnych czy prywatnych, mogliby te rusztowania od miasta za symboliczną, niewielką opłatą wypożyczać i wykorzystywać do malowania elewacji domów. Należałoby tylko wyrazić chęć, ustalić z właściwą urzędniczką (urzędnikiem) termin i okres wypożyczenia, wpisać to do odpowiedniego zeszytu, odebrać, po czym zwrócić czyste rusztowania właścicielowi. Myślę, że Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej też by się bardzo przydały. Kolejnym krokiem byłoby podpisanie z którąś z wytwórni lub hurtowni farb przez Urząd Miasta umowy, w myśl której mieszkańcy czy instytucje ze Szklarskiej Poręby mogliby nabywać farby elewacyjne po cenach fabrycznych/hurtowych/promocyjnych na przykład w zamian za wyłączność na terenie miasta i reklamę. Z urzędowym kwitkiem zaświadczającym, że: obywatel (obywatele)* Szklarskiej Poręby chce (chcą)* pomalować elewację budynku o powierzchni … metrów, pieczątka, data, podpis, należałoby się zwracać do hurtowni. Taniej się już chyba nie da. Oczywiście kolorystykę budynków należy uzgodnić z Wydziałem Rozwoju Gospodarczego i Państwową Służbą Ochrony Zabytków w Jeleniej Górze, lecz mam nadzieję, że będą to tylko sprawy formalne. Chodzi mi o stworzenie ze strony władz miasta optymalnych warunków sprzyjających wyzwalaniu ludzkich inicjatyw. W ten sposób możemy pomóc sobie sami.
* niepotrzebne skreślić
Przemysław Wiater radny
Należałoby jeszcze mieć kogoś od montażu rusztowań, co by z kimś nie odleciały od budynku 🙂 Byłem na Ukrainie parę razy (ostatni raz 11 lat temu) i zawsze uderzało mnie, że z daleka można rozpoznać budynki pozostające w zarządzie szeroko rozumianej budżetówki: szkoły, urzędy itd., po odmalowanej elewacji właśnie. A zachodnia Ukraina do najbogatszych nie należy. Trzeba przerwać to neoliberalne myślenie w samorządzie, że tylko “profesjonalna” firma może wykonać remont, odmalować elewację, zwłaszcza, że “profesjonalizm” firm wybranych w przetargu często koryguje życie. Wystarczy przytoczyć przykład firmy, która wygrała przetarg na wywóz odpadów w 2019r. Miasto nie sprawdziło jej rzeczywistych możliwości sprzętowych oraz, bagatelka, płynności finansowej. Firma nie wywiązuje się z umowy i nie wywozi śmieci (mniejsza o to, czy uwagi firmy dotyczące przysypania przez śnieg pojemników i możliwości dojazdu do posesji są w pełni prawdziwe), a teraz okazało się dodatkowo (informacja z-cy burmistrza na wczorajszej połączonej komisji), że należności wypłacane przez Gminę są od razu zajmowane przez komornika. “No comments, jak mawiają ulubieni przez Pana Anglicy”, jak mawiał major do porucznika Borewicza w serialu “07 zgłoś się”.