Na ostatniej grudniowej sesji, która odbyła się 30 grudnia 2019 r. uchwalono budżet miasta Szklarska Poręba na 2020 r. Za głosowało 12 radnych, 1 radny wstrzymał się od głosu, 2 radnych było nieobecnych.
Ustalono łączną kwotę planowanych dochodów budżetu miasta w wysokości 51 052 397 zł, z czego dochody bieżące w wysokości 41 514 599 zł, dochody majątkowe w wysokości 9 537 798 zł w tym dochody ze sprzedaży majątku w wysokości 1 020 000 zł.
Łączna kwota planowanych wydatków budżetu miasta wyniesie 55 322 445 zł z czego wydatki bieżące w wysokości 41 514 599 zł, wydatki majątkowe w wysokości 13 807 846 zł.
Ustala się deficyt budżetu w wysokości 4 270 048 zł, którego źródłem pokrycia stawić będą przychody pochodzące z emisji obligacji.
Planowany załącznik inwestycyjny przedstawia się następująco:
9000 zł – dofinansowanie do budowy studni głębinowej dla Rodzinnych Ogródków Działkowych,
250 000 zł – przebudowa drogi powiatowej ul. 1 Maja wraz z obiektem mostowym (dofinansowanie)
50 000 zł – budowa parkingu na 10 miejsc przy ul. Piastowskiej,
800 000 zł – budowa parkingu przy ul. Turystycznej – trzy płyty,
50 000 zł – dokumentacja na remont ul. 1 Maja, od ul. Kilińskiego do ul. Kasprowicza,
110 000 zł – projekt budowy łącznika ul. Uroczej z ul. Szosa Czeska – I etap obwodnicy,
30 000 zł – projekt koncepcyjny budowy obwodnicy od strony Jeleniej Góry do wyciągu,
100 000 zł – projekt przebudowy ul. Górnej,
50 000 zł – projekt przebudowy ul. Hutniczej (od ul. Demokratów do ul. Demokratów) wraz z oświetleniem,
50 000 zł – projekt przebudowy ul. Konopnickiej i Szklanej,
30 000 zł – projekt przebudowy ul. Piastowskiej do schroniska „Wojtek”,
100 000 zł – projekt przebudowy ul. Słonecznej,
1 250 000 zł – przebudowa ul. Żeromskiego z mostem,
500 000 zł – wkład własny na odbudowę ulic uszkodzonych podczas powodzi,
4 122 000 zł – budowa wież widokowych, punkty widokowe i trasy turystyczne w przygranicznych górach,
280 000 zł – budowa obiektów małej architektury w przestrzeni publicznej – Skwer Ducha Gór przy ul. Turystycznej,
4 639 000 zł – rewitalizacja obszarów zdegradowanych w Szklarskiej Porębie poprzez rozbudowę i przebudowę budynku byłej stolarni WOP przy ul. 1 Maja, na potrzeby budynku biurowo – socjalnego Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej wraz z budową wiat, zagospodarowaniem terenu i niezbędną infrastrukturą techniczną,
190 000 zł – nabycie nieruchomości w celu regulacji granic i przebiegu dróg,
100 000 zł – projekt budowy cmentarza przy ul. Kopernika,
30 000 zł – rewitalizacja cmentarza przy ul. Waryńskiego,
20 000 zł – zakup serwera wraz z oprogramowaniem dla urzędu miasta,
8 000 zł – dofinansowanie zakupu pojazdu pożarniczego dla Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze,
40 000 zł – dotacja na dofinansowanie budowy przyłączy kanalizacyjnych dla gospodarstw domowych,
200 000 zł – zakup wywrotki na potrzeby MZGK w Szklarskiej Porębie,
49 435 zł – rewitalizacja skweru upamiętniającego początki Szklarskiej Poręby,
59 484 zł – Rodzinny Park Natura przy ul. Mickiewicza w Szklarskiej Porębie,
200 000 zł – ochrona powietrza atmosferycznego i klimatu, dotacja dla mieszkańców Szklarskiej Poręby na wymianę kotłów stałopalnych,
400 000 zł – wymiana oświetlenia na terenie miasta,
90 927 zł – strefa kibica i wypoczynku przy kompleksie boisk wielofunkcyjnych Orlik przy ul. Partyzantów.
Jak widać większość planowanych inwestycji dotyczyć będzie infrastruktury drogowej w tym prac planistycznych mających na celu realizację obwodnicy. Ponad 600 000 zł zostanie przeznaczonych na prace koncepcyjne i projektowe (większość związana z infrastrukturą drogową). Blisko 12 000 000 zł zostanie przeznaczone na realizacje inwestycji, m. in. w infrastrukturze drogowej, turystycznej, małą architekturę i renowację dawnej bazy WOP, gdzie zostanie przeniesiona siedziba MZGK. W tej kwocie można wyszczególnić: 2 350 000 zł na inwestycje drogowe i parkingi (dodatkowo 500 000 zł wkładu własnego na tzw. “powodziówki”); 4 639 000 zł na rewitalizację d. bazy WOP w celu przeniesienia MZGK; 5 009 846 zł na infrastrukturę turystyczną, małą architekturę, miejsca wypoczynku, wymianę oświetlenia w mieście.
Na uwagę zasługuje także rezerwa celowa na zadania w ramach Budżetu Obywatelskiego 2020 w wysokości 200 000 zł. Te pieniądze też mogą stać się podstawą do realizacji nowych inwestycji w przestrzeni miasta.
Na zbieranie odpadów z terenu miasta przeznaczono kwotę 2 301 550 zł. Widoczny jest wzrost kosztów usług związanych z prowadzeniem gospodarki odpadami w porównaniu z zeszłymi latami.
Moim zdaniem budżet na 2020 rok jest dobry i należy mieć nadzieję, że planowane inwestycje zostaną zrealizowane w przyszłym roku, a ich realizacja zwiększy komfort życia naszych mieszkańców oraz turystów odwiedzających Szklarską Porębę.
Janusz Lichocki – Przewodniczący Rady Miejskiej Szklarskiej Poręby
280 tys na budowę obiektów małej architektury na Skwerze … można gdzieś przeczytać o konkretach?
Pani Sylwio, proszę zerknąć tutaj:
>>>Skwer Ducha Gór
Brawo Janusz. Bardzo rzetelny artykuł. Dzięki za info
Dziękuję Radzie Miejskiej za przyznanie funduszy na rewitalizację zabytkowego cmentarza ewangelickiego w Szklarskiej Porębie Dolnej przy ul. Waryńskiego. To bardzo ważny dla miasta temat, który od wielu lat był zaniedbany i przynosił nam wstyd. Mam nadzieję, że to się wreszcie zmieni.
Ha…. może i budżet fajny… a i tak Osiedle Podgórze tonie w błocie. Urząd miasta nie odpowiada nawet na pisma mieszkańców…Liczyłem na śnieg i mróz jako naturalne utwardzenie drogi, bo nie wiem co lepsze (gorsze) koparki i błoto do kolan na drodze dojazdowej do mieszkania czy zaspy śniegu jak ubiegłej zimy… i tak przerąbane i tak źle.
Strefa kibica i wypoczynku przy kompleksie boisk wielofunkcyjnych Orlik przy ul. Partyzantów. – to jeden z projektów budżetu obywatelskiego. O ile mnie pamięć nie myli, kwota na wszystkie projekty to było 200 tysięcy więc po 20 tysięcy na projekt. Tymczasem tu na jeden jest prawie 100 tysięcy. Ogromne przekroczenie. Oczywiście rada przymknęła oko bo to projekt….jednego z radnych. Rodzinny Park Natura i Skwer z początkami Szklarskiej to też projekty obywatelskie i też projekty obywatelskie i też z przekroczeniami. Teraz pytanie czy są to inwestycje pierwszej potrzeby ? niezbędne ? By tak swobodnie, dowolnie i rozrzutnie angażować tam środki z budżetu ?
Pan Marcin chyba nie bardzo rozumie ideę budżetu obywatelskiego i nie zna procedur wyłaniania projektów do realizacji. Zanim się Pan wypowie polecam poczytać trochę – na początek dodam, że nie Rada Miejska decyduje o tym, który projekt będzie realizowany, ale mieszkańcy, bo jest to BUDŻET OBYWATELSKI.
Decyzja o zwiększeniu nakładów na wybrany w BO projekt nie jest oczywiście jednostkową decyzją radnego. Tak w przypadku górki saneczkowej na ul. Stromej, jak placu zabaw na osiedlu SM Ostoja i pewnie w pozostałych wskazanych przez Pana Marcina przypadkach, to decyzja UM. Pytania zadane przez Pana Marcina są o tyle zasadne, że niestety wiele wskazuje na to, czego się obawiałem. Budżet Obywatelski, będący z założenia formą realizacji pomysłów mieszkańców w przestrzeni miasta, już w pierwszej edycji jest narzędziem polityki gminy. Zobaczcie, płynie informacja z UM, nie dość, że jesteśmy przystojni, to jeszcze dobrotliwi i hojni. BO ma być elementem wzmacniania podmiotowej obywatelskości mieszkańców, a nie formą kreowania wizerunku przez organy gminy. Wiele publikacji o BO zwraca na to uwagę. W styczniowym artykule, o propozycjach do regulaminu BO >>> o tym wspominałem. Dla usprawiedliwienia należy jednak wskazać, że inicjatywa radnych była powodowana troską, aby startujący w 2019 r. BO w ogóle wypalił. Niezwykle ważnym pozostaje, aby się nie wypalił. I to zaraz zaraz na starcie. BO to proces wciągania mieszkańców do rozmowy o mieście, budowania relacji i umiejętności kształtowania przestrzeni i realizacji grupowych potrzeb. A, i jeszcze jedno. Jeśli faktycznie okazało się, że owe “dopłaty” są konieczne, gdyż inaczej nie będzie możliwości realizacji zadań wybranych przez mieszkańców w głosowaniu, to oznacza że owe 200 tys. na 4 rejony to za mało. W budżecie na 2020 zabezpieczono taką samą kwotę. I co, znowu UM “dorzuci”? Uchwalcie od razu 400 tys., skoro i tak tyle pieniędzy pójdzie w przybliżeniu na realizację projektów z 2019 r. Mieszkańcy będą mogli wtedy panować nad Budżetem Obywatelskim i w pełni wezmą za niego odpowiedzialność. Inaczej w dalszym ciągu pozostaniemy, jak te obsmarkane dzieci, które pokazują palcem, co ma im ojciec kupić z witryny sklepowej.
@Obiektywnie Taaaak. Trudno złapać kontakt. Oczywiście że o wyborze projektów Budżetu Obywatelskiego zdecydowali mieszkańcy ale o zwiekszęniu kwoty wydatków na poszczególne projekty powyżej zakładanej kwoty zdecydowała już Rada. I teraz pytanie o równe traktowanie. Bo ktoś trzymając sie regulaminu przygotował projekt do zakładanej kwoty 40 tys za projekt (o ile dobrz pamiętam) siłą rzeczy taki projekt z uwagi na oszczędność środków bedzie mniej atrakcyjny od przygotowanego na bogato za blisko 100 tysięcy. Więc regulamin budżetu obywatelskiego powinien stanowić ze w przypadku tak rażącego przekroczenia puli środków, projekt przeszacowany powinien odpaść i w zamian powinien być realizowany następny z kolejki, taki który spełnia wymogi regulaminu. Ja rozumiem troskę o to aby BO wogóle wypalił. Ale troska rady by przede wszystkim wypalił projekt radnego już nie jest taka obywatelska.
Zeszłoroczny Budżet Obywatelski obarczony był wieloma niedoskonałościami – niestety okazało się to dopiero podczas jego realizacji. (Nie myli się ten co nic nie robi). Rada i Urząd bogatsi w wiedzę nabytą podczas problemów z realizacją pierwszej edycji będą mogli udoskonalić to narzędzie z korzyścią dla mieszkańców w latach następnych. Wszystkie projekty przekroczyły zakładane budżety – przed Radą był niełatwy wybór, ale wydaje mi się że mimo wszystko słuszny.
Faktem jest , że strefa kibica na Białej Dolinie mocno przekroczyła zakładane ramy – ale każdy z projektów ma służyć mieszkańcom i być funkcjonalny – podczas modyfikacji tego projektu, tak aby współgrał z siłownią terenową, która powstała w tzw. międzyczasie okazało się że trzeba wykonać dodatkowe prace ( można również było nie przyjąć go do realizacji lub wykonać w ograniczonym zakresie – tylko po co skoro nie był by funkcjonalny i w kolejnych latach wymagał dodatkowych prac i nakładów). Koniunktura na rynku budowlanym również zrobiła swoje – co widać było w związku z brakiem ofert na realizację większości z zadań.
Rada podjęła decyzję o realizacji wszystkich projektów mimo, iż każdy z nich wymagał dodatkowych prac i modyfikacji. Insynuacje, że stało się tak tylko dla tego, że to projekt Radnego są mocno nie na miejscu. Jeśli mnie pamięć nie myli to oba projekty w tej dzielnicy składali radni, gdyby przeszedł ten drugi- padł by głos, że obaj radni zrobili sobie drogę pod oknami- litości.
Tak, drugi projekt dla Białki dotyczył ul. Wojska Polskiego i złożył go Marcin Michałków. I cieszy mnie, że Biała Dolina ma dwóch aktywnych radnych. Aczkolwiek mam pytanie Pawle. Skoro, jak piszesz, koszta przerastają możliwości realizacji pomysłów inwestycyjnych mieszkańców, to dlaczego w tegorocznym budżecie nie przyjęliście większej kwoty łącznej dla BO? Mieszkańcy, którzy myślą o pewnych inwestycjach w swojej okolicy, będą dokonywali wyceny projektu. W przypadku maksymalnej kwoty 40 tys. pole manewru jest, jak sam zauważyłeś, ograniczone. A zakładać, że Miasto dołoży, gdy się okaże, że to za mało, jest wg mnie niedorzeczne. I sprzeczne z regulaminem. Chyba, że na 2020 przyjmiecie regulamin dopuszczający dofinansowanie projektów z budżetu miasta spoza puli przeznaczonej na BO. Ale mija się to z celem funkcjonowania BO w gminie. Takie jest moje zdanie. Następne zagadnienie, które wiąże się z realizacją projektów w ramach BO, to pytanie o powiększenie możliwości MZGK. Z firmami wykonawczymi będzie coraz gorzej, zwłaszcza takimi niewielkimi, które są potrzebne gminie. Czy nie byłoby sensowniej już teraz myśleć o takim zakładzie komunalnym w gminie, który będzie wykonawcą takich zadań, remontów itd. Zwiększając tym samym samodzielność gminy, uniezależniając samorząd od wahań koniunkturalnych i nieuczciwych praktyk, jak choćby zmów cenowych.
Panie Januszu zobaczyłem w tekście zwrot “parkingi”. Jaką kwotę przeznaczyliście na rewitalizację parkingów w mieście? Który parking będzie w tym roku remontowany?
Moim zdaniem pierwszy w kolejności powinien zostać zrobiony ten koło Netto, potem należało by wyremontować ten przy ul. Kilińskiego, Prusa itd.
W tamtym roku przychód z parkingów wyniósł ponad 900 000 zł. Jaka suma w tym roku idzie na remonty parkingów?
Przepraszam przeoczyłem, w tekście jest odpowiedź.
800 000 zł – budowa parkingu przy ul. Turystycznej – trzy płyty.
Ale czy przebudowa tego parkingu jest ważniejsza, niż doprowadzenie do ładu parkingów w centrum miasta?
Masz racje Michał odnośnie zakładu budżetowego – gdyby to on miał siły przerobowe, prawdopodobnie sam mógłby wykonać cześć z zadań i nie byłoby takiego problemu ze znalezieniem podwykonawców. Jeśli chodzi o BO to regulamin dopuszcza zwiększenie kwoty na projekty. Jeśli chodzi o BO na rok 2020 to w najbliższym czasie będziemy pracować nad zmianami i poprawkami aby edycja A.D 2020 była doskonalsza – mam nadzieję, że mieszkańcy również się zaangażują. Zabezpieczona kwota jest na miarę budżetu. Zresztą w roku przyszłym – a w zasadzie obecnym trzeba zrealizować część z zadań z roku 2019.
Osobiście liczę, że będzie tyle projektów, że radni nie będą musieli przedkładać swoich – a z radością będą mogli wspierać pomysły mieszkańców.
“Czy nie byłoby sensowniej już teraz myśleć o takim zakładzie komunalnym w gminie, który będzie wykonawcą takich zadań, remontów itd. Zwiększając tym samym samodzielność gminy, uniezależniając samorząd od wahań koniunkturalnych i nieuczciwych praktyk, jak choćby zmów cenowych.”
Takie pomysły już były. Trzeba całkowicie zapomnieć o rozbudowie Zakładu Komunalnego. Jednostka komunalna budżetowa jest strukturą ułomną, w której pracuje się na godziny. Nie liczy się efektywność, tylko odwalenie ośmiu godzin roboty. Nikomu nie zależy na jakości, na wypracowaniu określonego poziomu. Poza tym trzeba by było doposażyć taką jednostkę w dodatkowy sprzęt. Czy ktoś pamięta jak był kupiony pług za 500 000 zł Mercedes Unimog? Już w pierwszych miesiącach był uszkodzony przez niekompetentnych kierowców. A później już było tylko pod górkę.
Nie ma nic gorszego niż utrzymywanie taniej siły roboczej cały rok w bazie, która trąci średniowieczem. Zakład komunalny musi się zajmować bieżączką w zakresie sprzątania, szybkiego łatania dróg, zabezpieczania awaryjnego. Natomiast wszystko powinno być zlecane na zewnątrz, żeby sobie nie robić bezsensownych kosztów. Sztuką jest tylko zrobienie tak przetargów, żeby partacze nie wygrywali i po sprawie. Ale to może być zbyt trudne, kiedy liczy się tylko cena.
Chyba, że byłaby to spółka i do tego mądrze zarządzana przez osobę, która zna się na tym. Ale tu wchodzi polityka i kariera pociotków różnego kalibru. Już mieliśmy spółkę komunalną.