Nie ma w tym urzędzie myślenia, brak wyobraźni i wyczucia na czym polega charakter miasta turystycznego. Przez takich rzeźników krajobrazowych mamy bariery metalowe, żółte w dwóch rodzajach, pomarańczowe, szare słupki, drewniane i kamienno-betonowe koryta na kwiaty. Dwa ostanie rodzaje są najlepsze. Nowe barierki są potrzebne, ale tu znowu czegoś nie dało się zrobić, wpłynąć na kolorystykę, formę? Nie liczy się jedynie ŻE COŚ NOWEGO ZROBIONO, ale jeszcze JAK TO ZROBIONO. Trener piłkarski (branża sportowa, tak bliska Burmistrzowi!) powiedział kiedyś, że na boisku lepiej jest mądrze stać, niż głupio biegać.
Pomaranczowa alternatywa, wersja szklarskoporebska.