GŁOS SP podawał to dwa tygodnie temu, w art. Obwodnica – uwagi zwolennika, (materiał wyborczy), a teraz przez Facebook’a przetoczyła się wymiana postów, pozornie na temat. Dyskusja zjechała z obwodnicy na nieściągnięte kary od inwestora za opóźnienia w realizacji budowy. Jak to na FB, tematyka zasadnicza jest zmielona ze wszystkim, jak w salcesonie. W sprawie jest wykorzystywana, jakoby interpelacja radnego, ale na obecnym etapie jest to pismo obrabiane politycznie, nie będące interpelacją. Nie ma jej w BIP-ie. Do wyborów pozostało 8 dni i przeciwnicy kandydatów, G. Sokolińskiego i M. Grafa, sypią piach w tryby obu kandydatów na burmistrza.
Ciąg dalszy, zapewne, nastąpi. W salcesonie FB zniknie, w GŁOSIE SP zostanie ku pamięci gminnej.
Panie administratorze, zwanym REDAKTOREM! Ufam ,że dotrzyma Pan słowa i moje teksty nie znikną z Państwa archiwum. Z fb zniknęły szybciutko ! Salceson to fajne określenie, ale można je przypisać głównie tej stronie, a Pan oczywiście nie ma pojęcia dlaczego Kandydaci: Grzegorz Sokoliński i Mirosław Graf nie wyjaśnili Wyborcom dlaczego podarowali ,,Zdrojowej Invest” około 3 mln. zł należnych budżetowi Gminy.. Dlaczego w swej misji rzetelnego informowania,,PRO PUBLICO BONO” nie zada sobie niewielkiego trudu zadania pytania p. Mirosławowi Grafowi: z jakich powodów, pomimo upływu ponad 2 tygodni od złożenia interpelacji przez Pana Ryszarda Głodka interpelacja i odpowiedź na nią nie zostały zamieszczone na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miasta Czy nie sądzi Pan, w swym poczuciu i obowiązku rzetelności, że to ŻAŁOSNE.
Jeżeli pokuratura odrzuciła wnioski o ściganie Grzegorza Sokolińskiego za, (domniemaną) niegospodarność, to dla mnie sprawa jest zamknięta. Jeżeli Szanowny Pan uważa, że w decyzji prokuratury coś nie gra, to proszę skorzystać z właściwych narzędzi prawnych. Mirosława Grafa, jeszcze, o ile mi wiadomo, prokuratura nie ściga za niegospodarność. Jeżeli postępowanie wobec kandydata G. Sokolińskiego zostanie wznowione, a wobec kandydata M. Grafa wszczęte, GŁOS SP o tym napisze. Nie bijmy jałowej piany, bo szkoda prądu. Na tym ten wątek uznaję za zakończony.
Zadawanie pytań komitetowi Gospodarni dla Miasta jest równie jałowe. Pełnomocnik komitetu na moje pytania nie reaguje. Przykład – 12 godzin temu wysłałem maila: gdzie i kiedy można zastać Waszych kandydatów na zapowiadanych dyżurach? Cisza. Sprawdziłem na ich profilu FB i stronie www – nie ma tej informacji. Po co mam więc tracić czas na pukanie do tych drzwi?
Interpelacji, jako takiej, pana radnego Ryszarda Głodka, nie ma, bo nie ma jej w BIP. Jest pismo rozgrywane politycznie na lokalnym rynku, między innymi przez Pana.
Odpowiadając Szanownemu Panu, w kwestii “znikniętych” postów na Facebook’u – słabo znam się na tej zabawce, ale postów nie usuwam. W razie potrzeby służę kontaktem do specjalisty w tej sztuce 🙂
Drodzy państwo, tych interpelacji nie ma na bipie, ponieważ od czerwca burmistrz przestał tam umieszczać interpelacji. Brakuje także moich. Panie redaktorze, to że nie ma ich na bipie to nie znaczy, że ich nie było. Wystarczy puścić sobie nagrania z sesji. A najciekawsze są odpowiedzi burmistrza na nie 🙂 masakra
Chodzi tylko o kwestie formalne. Jak nie ma interpelacji w BIP, to nie ma śladu i burmistrz może udawać, że nie ma sprawy. Nagranie z sesji ma swoją wartość formalną, ale jest to dowód bardzo niewygodny w użyciu. Niezamieszczanie dokumentów w BIP jest, chyba łamaniem prawa?