Jeszcze niedawno komitet wyborczy Grzegorza Sokolińskiego pokpiwał z inicjatywy komitetu Ryszarda Rzepczyńskiego na temat sprzątania w zrywie wyborczym. A tu proszę, zrobili to samo we współpracy z kandydatami na radnych od R. Rzepczyńskiego. Czyli można współpracować. Może kandydaci się dogadują? Ach, jak słodko. Nie budźmy się z tego snu!
Na 1 fotce jest zapewnienie – Będziemy tacy również w radzie miejskiej. Pożyjemy, zobaczymy, w razie czego przypomnimy 🙂