5.3 C
Szklarska Poręba
czwartek, 28 marca, 2024

Wrzutka

“Wrzutki”, czyli umieszczanie projektów uchwał w programie sesji rady chwilę przed obradami, stosują urzędy gmin, które oprócz oficjalnego koncertu, próbują coś zagrać na boku. To taki kwartet smyczkowy na weselu, chałturka na podratowanie, no właśnie, ale czego? Do rzeczy, żeby nie trzymać Państwa dłużej w niepewności.

Wiadomym jest, że w naszym uroczym mieście mieszkają i działają różne osoby, z mniej lub bardziej chwalebną kartą życiorysu. Aby uhonorować takie osoby, niejako “wyłowić” je z tłumu, nasi samorządowcy mają n.p. narzędzie w postaci nadania tytułu “zasłużony dla miasta Szklarska Poręba”. Radni mogą też zwołać sesję nadzwyczajną, aby kogoś uhonorować. W biuletynie miejskim można takiej osobie poświęcić artykuł itd. Ale nasi decydenci wykorzystują jeszcze jedno narzędzie, trochę ryzykowne, ale sprawdzone. To inne stawki z tytułu dzierżawy, niż dla pozostałych mieszkańców.

W zeszłym roku członkowie komisji rewizyjnej sporo czasu poświęcili na przejrzenie umów dzierżawnych i stawek, dążąc do ich ujednolicenia. W tej materii, mówiąc delikatnie, panowała duża swoboda, a dosadniej, był spory bałagan. Czekamy wciąż na protokół pokontrolny, którego brak na BIPie.

Na poniedziałkową komisję gospodarczą (25 maja) przyszła kierowniczka Referatu Rozwoju, Planowania Przestrzennego i Nieruchomości pani Edyta Kimbort z “oczywistą” propozycją uchwały. Nasi urzędnicy z błogosławieństwem burmistrza uwielbiają takie akcje: podrzucić coś Radzie Miejskiej na ostatnią chwilę. Uchwała dotyczy przedłużenia umowy dzierżawnej na kolejne 25 lat działki przy Wodospadzie Kamieńczyk, którą dzierżawi właściciel schroniska przy wodospadzie. Przedłużenie ma charakter bezprzetargowy, choć okres dzierżawy przekracza 3 lata. Za jaką stawkę? Dwa razy większą, niż do tej pory. Tak zaproponował burmistrz. Spytacie Państwo, ile do tej pory spływało do kasy miasta miesięcznie z dzierżawy 3000 m2 w jednym z najbardziej uczęszczanych miejsc Szklarskiej Poręby? 400 zł (słownie: czterysta złotych). Propozycja burmistrza to podniesienie stawki do 800 zł miesięcznie. Wzrost o 100% stawki za 1 m2 tej dzierżawy wygląda tak: z 13 na 26 groszy. Skąd taka stawka? Otóż, w dalszym ciągu jest to załatwiane na “gębę”, a nie w zgodzie ze stawkami wypracowanymi przez komisję rewizyjną, których wielkość jest różna dla osób prowadzących działalność gospodarczą na gruncie gminy i nie prowadzących takiej działalności. Są stałe dla WSZYSTKICH, żeby było sprawiedliwie i zgodnie z zasadą równości. Żeby skończyć z bałaganem w Gminie. Przynajmniej w zakresie dzierżaw.

Jednak tam, gdzie brakuje transparentności, jawności w działaniu, a króluje przekonanie, że majątkiem wspólnoty można zarządzać, jak własną komórką na węgiel, to trudno spodziewać się czegoś innego. Szczęśliwie radni obecni na komisji nie podzielili entuzjazmu Pani kierownik. Kolejny ruch odnośnie tej dzierżawy czeka radnych na dzisiejszej sesji (28 maja). Pozostaje mieć nadzieję, że weźmie górę równość, a na pohybel pójdzie “poklepywanie po plecach”. Trudny czas dla gmin, zwłaszcza turystycznych, spowodowany stanem epidemii, jest wprost wymarzony dla uporządkowania kwestii finansowych w samorządzie. A w przypadku naszej gminy, porządek w dzierżawach to raptem czubek góry lodowej.

 

 

 

 

2020 Michał Pyrek

- Reklama -

17 KOMENTARZE

  1. Takie zachowania, jeżeli faktycznie mają miejsce winny być tępione. Przede wszystkim osoba, która przynosi takie propozycje powinna wskazać swojego mocodawcę, którego wolę realizuje. Od tego mocodawcy winne być wyciągnięte konsekwencje. Chyba, że kierowniczka przyniosła to z własnej nieprzymuszonej woli, to wówczas trzeba się zastanowić, czy takie działanie nie jest ze szkodą dla miasta i czy nie należałoby pociągnąć tą osobę do odpowiedzialności. Tak! Może czas urzędników pociągać do odpowiedzialności, to siedem razy się zastanowią, czy to co podsuwają nie szkodzi mieszkańcom i budżetowi gminy.

  2. Kiedyś były wyznaczone trzy strefy podatkowe, a to ze względu właśnie na różnice w lokalizacji i możliwości dochodowe z tym związane.
    Nie można bowiem równać Średniej, Dolnej, czy też zakamarków w Górnej Szklarskiej do głównego deptaka – teraz ulica 1 Maja.
    Szanowny redaktor niech to raczy zauważyć i spróbuje odmierzać właściwą chochelką?

    • Do Grzegorza z 28.05.2020 o 10:36
      Różnicowanie opłat gminnych dla prowadzących działalność gospodarczą z uwzględnieniem lokalizacji, która wpływa na poziom dochodów, jest logiczna i można takową, jeśli dalej nie funkcjonuje, stosować z powodzeniem. Zeszłoroczny BO miał swoją mapkę obszarów dla realizacji poszczególnych projektów. Taką samą można opracować dla mieszkańców, czy chcących prowadzić działalność na terenie gminy z wyznaczonymi strefami opłat. Ale nie sugeruje Pan chyba, że działki przy Kamieńczyku to ciemne zakamarki Szklarskiej?

  3. No to dzierżawa pod Kamieńczykiem ciągle zajmuje 2 miejsce w niechlubnym rankingu najtańszych dzierżaw (13 groszy miesięcznie za m2).
    Pierwsze miejsce ciągle zajmuje spółka Sudety IT ze stawką 8 groszy miesięcznie za m2. Stawka ustalona w 2010 roku. Oczywiście w ciemnych zakamarkach Ski Areny Szrenica.
    Takich dzierżaw po znajomości, bez przetargu, na dekady, jest w naszym mieście więcej.
    Gospodarni dla Miasta obiecali powstanie bazy umów, aby je upublicznić. Czekamy.

  4. Mówiąc krótko to jest granda!
    Dzieląc ten teren na kilka mniejszych działek I organizując przetarg na każdą z nich miasto spokojnie może zainkasować kilkadziesiąt tysięcy. Jestem zainteresowany dzierżawą tego terenu za znacznie wyższą stawkę. Pozostaje do dyspozycji.

  5. Chciałbym poinformować wszystkich, że sprawa dzierżawy na Kamieńczyku, nie była uchwalana na ostatniej sesji. Ponownie mamy zająć się tym tematem na komisji gospodarczej w najbliższy poniedziałek. Moje zdanie w tej kwestii jest jasne: wszyscy mają mieć takie same warunki dzierżawy terenów miejskich wg. stawek zweryfikowanych przez Radę w w ubiegłym roku, lub przetarg nieograniczony.
    Przypominam, że na obrady komisji może przyjść każdy mieszkaniec (chyba nie limitują już nas ograniczenia “zarazy”, skoro mogą odbywać się wesela do 150 osób).
    Pozdrawiam,
    Piotr Kozioł

  6. Wszystkie dzierżawy powyżej 3 lat, BEZ WYJĄTKÓW, powinny być wydzierżawiane w sposób przetargowy.
    Każdy może wtedy wystartować i stawka dzierżawy jest ustalana rynkowo.
    Tryb bezprzetargowy to jawne KOLESIOSTWO i NIEGOSPODARNOŚĆ!

  7. Sprawa wygląda na coś w rodzaju “Przychodzi Rywin do Michnika”. Pani Kimbort która przyszła na komisję z super propozycją dzierżawy 800 zł za miesiąc ustaloną przez Burmistrza Grafa! Podobno Pani Kimbort i Pan Graf bardzo dbają o finanse miasta???? Jak to się ma do dzierżawcy budki na Skwerku “3” który płaci około 4 tyś. miesięcznie???? Kimbort i Graf powinni wyjechać z Urzędu na taczkach!!!!

  8. Dzierżawa kończy się po 25 latach czyli była zawarta około 1995 roku. Rządziła wtedy sitwa: Misiuk,Dróżkowska-zastępca Misiuka i Graf który był ich sprzymierzeńcem jako radny. Mało kto pamiętna że Tadeusz Gołębiewski jako pierwszy zapukał do drzwi Urządu Miejskiego w Szklarskiej Porębie szukając tu miejsca na swój hotel. Został odprawiony z kwitkiem a Z.Misiuk nigdy nie odniósł się oficjalnie to tego faktu. Dzisiaj Szklarska Poręba była by innym miastem. Za Misiuka i Dróżkowskiej doszło również do zniszczenia MZGK. Sprzedano wodociągi więc mamy teraz drogą wodę, zniszczono miejskie przedsiębiorstwo które zajmowało się odbiorem śmieci. Na tych dwóch podmiotach miasto zarabiało, zostawiono tylko MZGL które zawsze wymagało dopłat z budżetu miasta. Zobaczcie jakim Graf jest “małym” człowiekiem skoro wziął sobie takiego człowieka na zastępcę a “jego radni” poszli na kompromis wystawiając Drużkowską na Przewodniczącą Rady Miejskiej. Czas tych ludzi jednak już się kończy choć zło które wyrządzili jeszcze długo będzie się ciągnąć w Szklarskiej Porębie……

  9. Rada może decydować o okresie trwania umowy dzierżawy, o stawce decyduje Burmistrz, tak wyglądają kompetencje. Warto by było zapoznać się z dotychczasową umową aby m.in. sprawdzić, czy zawiera uzasadnienie zastosowania preferencyjnej stawki i na jakich zasadach została ona ustalona. Członkowie komisji rozwoju gospodarczego zaopiniowali wniosek dotychczasowego dzierżawcy negatywnie, tyle można było zrobić na tą chwilę. W poniedziałek będziemy rozmawiać i przedstawiać swoje argumenty. Zapewniam Pana Grzegorza, autora jednego z poprzednich komentarzy, że będziemy brali pod uwagę lokalizację omawianej działki, która bądź co bądź jest usytuowana bezpośrednio przy najbardziej rozpoznawalnym miejscu po polskiej stronie Karkonoszy – Wodospadzie Kamieńczyka, i jednocześnie przy bardzo uczęszczanym szlaku turystycznym.

  10. To żadna “wrzutka”. Temat był omawiany na dwóch komisjach 18 i 25 maja i wprowadzony na sesję zgodnie ze statutem miasta. Zdjęty z obrad sesji i będzie omawiany na komisji 1 czerwca.

    • Do Janusza Lichockiego z 01.06.2020 o 4:37:
      Projekt uchwały w sprawie dzierżawy działki przy Kamieńczyku został wniesiony przez burmistrza 7 dni przed terminem sesji, czyli formalnie jest ok. Projekt uchwały oraz wniosek dotychczasowego dzierżawcy został zaopiniowany negatywnie przez radnych. Pomimo tego projekt uchwały pozostaje w programie sesji RM. Na co liczy burmistrz? Że negatywnie opiniujący radni zmienią zdanie, czy że dostaną kataru i miast uczestniczyć w sesji, będą popijać herbatkę z kwiatem lipy leżąc pod kocem? Czy to nie jest wciąż „wrzutka”?

  11. To była wrzutka, o której Pan Pyrek pisze czy nie? Bo jeśli uchwała była w porządku obrad, to nie była wrzutką. Jak było?

  12. Oczywiście, że to była wrzutka ponieważ uchwała uzyskała negatywną opinię Komisji Gospodarczej i Rozwoju, a pomimo to znalazła się w programie sesji.
    Inna sprawa, że od dawna w UM wiedziano, że dzierżawa obecnemu najemcy się kończy i było dużo czasu aby przedyskutować temat. COVID-19 nie jest tutaj żadnym wytłumaczeniem. Tak działa Pan Burmistrz Graf, Pan Zastępca Misiuk, że ważne lub strategiczne dla miasta projekty uchwał są opracowywane w ostatniej chwili. Tak było z uchwała dotyczącą wyłączenia tzw. “niezamieszkałych obiektów” z systemu śmieciowego i tak próbowano przedłużyć dzierżawę Kamieńczyka obecnemu najemcy!

  13. Pan Pyrek widać nie bardzo ma rozeznanie w procedurach. A wystarczy googla uruchomić. Negatywnie zaopiniowany wniosek również może być przedmiotem głosowania w czasie sesji. Nasi radni nie raz pokazali, że zdanie zmieniają często. Również, czy przede wszystkim, tzw. opozycja do Grafa.

  14. Kwota 800 zł zaproponowana przez Burmistrza Grafa za dzierżawę to policzek wymierzony wszystkim innym osobom, które dzierżawią grunt lub lokale na działalność gospodarczą od miasta! Dla przykładu dzierżawcy schronisk od PTTK-u płacą miesięcznie od około 10 do ponad 30 tysięcy zł miesięcznie plus oczywiście koszty. Te kwoty dzierżaw bliskie 30 tys. zł są za schroniska przy głównych szlakach turystycznych. Rozumiem, że dzierżawca terenu pod i przy Kamieńczyku poniósł koszty budowy schroniska, ale przez 25 lat raczej odzyskał cały nakład i już zarabiał.

Skomentuj Andrzej Anuluj odpowiedź

Napisz swój komentarz!
Wpisz tutaj swoje imię

Ostatnie publikacje