-3.6 C
Szklarska Poręba
piątek, 6 grudnia, 2024

Wirus syfu

Epidemia podejście rodaków do higieny pewnie poprawiła. Czy na stałe, to trudno powiedzieć. Jednego jednak w głowach nie chce ułożyć: szacunku dla innych i dla miejsca, w którym żyjemy i, co epidemia przypomniała niektórym zapominalskim, umieramy. Ludzie w obawie przed zakażeniem koronawirusem używają rękawiczek, aby nie wprowadzić ręką niepożądanego mikroba do organizmu, gdy przyjdzie im na przykład ochota podłubać w nosie po zrobieniu zakupów. Wszystko to jest zrozumiałe. Tylko dlaczego wyrzucają rękawiczki wprost pod koła samochodów, do których pakują swe drogocenne ciała, by oddalić się od miejsca narażenia? Czy rząd przygotowując kolejne obostrzenia nie powinien był wprowadzić zapisu: “kto porzuca środki ochrony osobistej poza miejscem ich składowania po zużyciu podlega karze więzienia do lat trzech”? A tak zupełnie serio, czy Straż Miejska, Policja i pracownicy MOKSiALu ostrzegając przez megafony mieszkańców Szklarskiej Poręby, nie mogliby dodać: “I nie śmieć, durniu!”

Zdjęcia pochodzą z parkingu pod sklepem Netto w Szklarskiej Porębie.

 

 

 

2020 Redakcja

 

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
- Reklama -

7 KOMENTARZE

  1. Nie trzeba wojny, wystarczy wirus, który będzie sobie hasał dzięki takim postawom. A z drugiej strony – załoga marketów powinna kilka razy dziennie przelecieć się przez swój parking i posprzątać. Wszystkiego nie wyzbierają, ale chociaż trochę ograniczą ryzyko. A jak pies wywącha w porzuconej rękawiczce coś atrakcyjnego i wywlecze ją gdzieś rozsiewając ewentualnego wirusa?

  2. Rękawiczki to jedno.
    A widok petów rzucanych wszędzie, spowszedniał na tyle, że nikt tego nie zauważa?
    Na tytułowym zdjęciu, w różnych fazach rozkładu i gatunków.
    Wypalona fajeczka w oknie? Strzał z palca i po problemie.
    Wypalona fajeczka we własnej, samochodowej, wędzarni? Opuszcza się szyba, strzał z palca i po problemie.
    Przerwa od jazdy na leśnym parkingu? To samo.

    • Szacuje się, że rocznie ludzie wypalają ok. 5,6 biliona papierosów. Badania angielskich naukowców wskazały na wpływ filtra od papierosa na wzrost trawy i kończyny (czyli roślin najczęściej występujących przy parkowych ławkach, które to miejsca zwróciły uwagę badaczy). Niezależnie od tego, czy filtr był z wypalonego papierosa czy nie, miał niekorzystny wpływ na wzrost i ilość nasion roślin, które rosną na glebie wymieszanej z kiepami. Odcieki z niedopałków mogą być szkodliwe dla stworzeń żyjących w wodzie.
      Więcej: dzienniknaukowy.pl

  3. Nie jestem pewny, czy dotyczy to Singapuru, ale na pewno jakiegoś egzotycznego kraju – za pet na chodniku mandat 500 dolców. Nie tylko chodzi o wysokość kary, a o jej nieuchronność. Pomagają kamery itd.

    • Do Tomjf:
      Kosze są, nawet dwa – jeden jeszcze w wejściu do Netto (drzwi są otwierane automatycznie, więc nie kontaktu z klamką np.), drugi przed wejściem. Jak byłem w sklepie, to widziałem Panią, która po odstawieniu wózka zdjęła rękawiczki i poszła wyrzucić je do kosza. Myślę, że problemem nie jest brak pojemników na odpady, tylko braki w kulturze, czy mówiąc inaczej – po prostu prymitywna mentalność.

  4. Brak kosza to miejski burdel, ale czy to znaczy, że należy śmieci wyrzucać na ulicę? Kosze są, ale mało. Śmieci do kieszeni, aż kosz się znajdzie.

Skomentuj artykuł

Napisz swój komentarz!
Wpisz tutaj swoje imię

Ostatnie publikacje