Jesteśmy po spotkaniu informacyjnym w Urzędzie Miejskim na temat reorganizacji ruchu na ul. Uroczej, Turystycznej i Stromej. Z wnioskiem o stałą zmianę organizacji ruchu wnioskował do służb opiniujących i zatwierdzających w starostwie powiatowym burmistrz.
Koncepcja w skrócie: co 20 minut odjeżdża autobus (ale do 25 osób) spod sklepu Netto przy ul. Turystycznej; na ul. Kilińskiego od parkingu z “Ludźmi z Żelaza” oznakowanie pionowe informuje kierowców autobusów o zbliżającym się zakazie wjazdu w ul. Uroczą (autobusy mają mieć możliwość dojechania do Platinum i do ul. Caritas, gdzie szykuje się kolejna inwestycja właściciela Czarnego Kamienia, na ok. 800 miejsc noclegowych). Od ul. Uroczej mamy dwa nieprzekraczalne pasy (z elementami rozdzielającymi w osi jezdni) w jednym kierunku: jeden dla jadących na parking pod wyciągiem, drugi z oznaczeniem “Ski-Bus”, ale nie tylko dla jednego busa kursującego jedynie w weekendy, ale dla wszystkich uczestników ruchu, którzy chcą zjechać ul. Turystyczną i ul. Stromą pod Netto. Odcinek ul. Turystycznej od skrzyżowania z ul. Stromą ma być zamknięty dla zjeżdżających z góry.
Wniosek poprzedziła, jak stwierdził obecny na spotkaniu zastępca burmistrza Pan Zbigniew Misiuk, kilkumiesięczna praca koncepcyjna. Wszystko po to, aby dzięki dwóm pasom w jednym kierunku na ul. Uroczej (jeden Ski-Bus) zmniejszyły się korki w stronę wyciągu na Szrenicę, a może nawet zniknęły, jak można było usłyszeć. Niestety, ani prezentacja nowej organizacji ruchu, ani późniejsza dyskusja, jaka się wywiązała dzięki zadawanym przez przybyłe osoby, także spoza Szklarskiej Poręby (np. rodziców i przedstawicieli szkółek narciarskich z Jeleniej Góry), nie były przekonujące.
Jeżeli koncepcja reorganizacji ruchu jest lekarstwem na problem komunikacyjny w sezonie pod wyciągiem, to powinniśmy znać skład tego panaceum oraz jego skutki uboczne, bo każde posiada takowe. Prezentacja urzędników powinna więc zawierać podstawy dla prezentowanej koncepcji:
– jej założenia,
– argumenty liczbowe za i przeciwko pewnym rozwiązaniom,
– wyjaśnienie, na ile i w jaki sposób propozycja stanowi część proponowanego układu komunikacyjnego dla centrum miasta zmienianego rosnącą zabudową, zwłaszcza wielkokubaturową.
Gdybyśmy usłyszeli ile średnio autobusów wjeżdża w sezonie zimowym i letnim pod wyciąg, a właśnie wjazdu autobusów nowa organizacja ruchu zakazuje (o co pytał się m. in. radny Marcin Michałków), to mielibyśmy poczucie, że praca koncepcyjna została poprzedzona studium komunikacyjnym tego rejonu ulic. Analizy były prowadzone, jak twierdził burmistrz Misiuk, i trudno w to wątpić, skoro projekt dotyczy centralnego, najbardziej uczęszczanego punktu miasta. Pytanie się nasuwa, skoro macie Państwo takie dane, to dlaczego się nimi nie podzielicie? Tym sposobem Wasz przekaz jest słabszy, niż zakładaliście.
Teraz dyskusja. Zacznę od samej sytuacji. Było wiadomo, że do spotkania dążyła grupa niezadowolonych rodziców mających dzieci w szkółkach narciarskich oraz prowadzący działalność gospodarczą w tym rejonie miasta. Niestety, przyjęta przez burmistrza Misiuka postawa usztywniona i maksymalnie zdystansowana zaowocowała podsumowaniem jednej z uczestniczek dyskusji: że jesteście Państwo (przedstawiciele UM), jak za szybą. My swoje, a Wy swoje. Inna z Pań, prowadząca pensjonat pod wyciągiem, ma umówione i zaliczkowane grupy na zimowisko, które przyjadą autobusami. Co ma zrobić? Pomysłodawca nie do końca wszystko przewidział. Czy zmiany musiały być wprowadzone własnie teraz, w grudniu? Brak odpowiedzi.
W czasie, gdy padały z sali pytania, często obudowane przykładami, można było wyczuć, że to jest jeden ze sposobów dla prowadzenia prac koncepcyjnych. Gdy rzeczowo mówi 15-20 osób (uczestników było więcej niż dyskutantów), to jest to świetna forma pracy grupowej. Jedno ale, zebranych przywiodło do UM konkretne niezadowolenie. Nie przyszliby na zaproszenie do konsultacji w takiej ilości. Ale to nie usprawiedliwia UM, że konsultacji w tak ważnej sprawie (jak widać wykraczającej poza granice naszej gminy) rzetelnie nie przeprowadził. Na jedno spotkanie komisji gospodarczej poświęconej sprawie ul. Uroczej zapraszał we wrześniu Marcin Michałków.
Społeczeństwo się zmienia, ludzie chcą zabierać głos w sprawach, które ich dotyczą lub mogą dotyczyć. Władze samorządowe różnie radzą sobie z oddolnym parciem. W naszej gminie umiejętności rozmowy i dyskusji publicznej w obrębie UM wymagają zdecydowanego podciągnięcia. Jeżeli byście Państwo wykorzystali zebrane dane i porządnie uargumentowali swoje racje, a następnie byli otwarci na dyskusję (nawet pomimo zatwierdzonego już wniosku burmistrza), to byście mogli zebrać plon, w postaci satysfakcji. A tak, mamy zapewnienia… Do tego, okopując się zawczasu na pozycji obronnej, “bo szykuje się chryja”, wprowadzacie niepotrzebnie militarny porządek wśród ludu kochającego pokój.
Pomysły z sali:
1. Zamiast busa na 25 osób niech jeżdżą autobusy narciarskie z maksymalną ilością miejsc stojących. Autobusy można wynająć. Na marginesie: jeden z obecnych mówił o ok. 1000 osób w sezonie na godzinę wysiadających pod wyciągiem z autobusów; 25-osobowy autobusik robiąc trzy kursy na górę zawiezie 75 osób.
2. Zostawić tak, jak jest, tylko zadbać o to, aby auta nie były parkowane na zakazie po prawej stronie ul. Uroczej jadąc od dołu. Zdaniem jednej z dyskutantek, to był główny problem zeszłorocznego sezonu; zwrócił na to uwagę radny Piotr Kozioł na >>>łamach GŁOSu).
3. Jeżeli już mają jeździć, jako największe, najwyżej 25-osobówki, to musi być ich więcej, aby kursowały co 2-5 minut. Wprowadzić odpłatny bilet i niech jeżdżą przedsiębiorcy transportowi.
4. Konieczne jest wyjście poza zaklęty krąg Szklarskiej Poręby Górnej, a właściwie jej niewielkiego fragmentu. Busy, czy system dowozu narciarzy pod wyciąg, powinien swym zasięgiem obejmować w miarę możliwości całe miasto, tak aby nie generować niepotrzebnego ruchu, który korkuje centrum. Wypoczywający w Szklarskiej Porębie mają zostawiać samochód pod pensjonatem czy hotelem i w ogóle go nie ruszać, chcąc dojechać pod stok.
5. Spójny system parkingowy powinien być wyjściem dla koncepcji organizacji ruchu na ul. Uroczej. Ci co mają korzystać ze Ski-Busa, w dalszym ciągu będą się borykać z problemem pozostawienia gdzieś auta. Nowa organizacja na ul. Uroczej nie rozwiąże problemu, że uczestnicy ruchu wciąż będą się snuć w korkach w nadziei na znalezienie wolnego miejsca parkingowego.
6. Powinno się zostawić możliwość dojechania autobusem do skałek Marianek, gdzie mogłyby nawracać, aby zjechać ul. Kilińskiego. Albo zostawić ew. możliwość dojazdu pod wyciąg z krótkim czasem postoju. Burmistrz Zbigniew Misiuk powiedział o rozpatrywanej możliwości pozostawienia dostępności ul. Uroczej dla autobusów w okresie letnim.
Może coś mi umknęło, ale nawet te sześć punktów stanowi wystarczający zaczyn dla pełniejszej koncepcji komunikacyjnej Szklarskiej Poręby. Niestety wskazuje zarazem na słabości rozwiązania proponowanego przez UM. Jak będzie, niedługo przekonamy się w praktyce.
Michał Pyrek
Misiu i jego świta jak zwykle zabarykadowali się i uważają, że są najmadrzejsi. Chyba coś pozostało z dawnych lat. Co do samej analizy, to pewnie posiłkowali się danymi strażników skałek “Marianek”. Oni tam spali całą zimę, więc doskonale wiedzą ile autobusów ich obudziło i jak drażniący są kierowcy osobowek. Powiedzieli szefunciowi: zrób coś żeby zablokować tam ruch, bo kolejna zima będzie trudna i pracowita, a nie po to się zatrudnialismy w urzędzie. No i wymyśliły mądre głowy. Problem jest taki, że skibus spod Netto do Uroczej będzie jechał godzinę, bo korki będą już od 1go Maja ?
Aaa…. Zapomnieli włodarze o jeszcze jednym problemie. Jeżeli pas dla ski busów ma być również dostępny dla osobowek zjeżdżających Turystyczną, to turysty stojące na drugim pasie powiedzą: ale jak to, tamci jadą, a ja stoję!!!! I też wbiją się na buspas skutecznie go blokując.
Kilkakrotnie zwracano uwagę na zagrożenia wypadkami przy jedynej możliwości powrotu ulicą Stromą. Miejscowi niechętnie tam jeżdżą, a mają wprawę w poruszaniu się po górach, to jak poradzą sobie nizinni kierowcy zjeżdżający w korku ze stromizny? Kto bierze na siebie odpowiedzialność za wypadki na tym zjeździe?
Istotny problem stanowi dojazd i odjazd spod wyciagu karetek pogotowia z poszkodowanymi w wypadkach narciarzami. Tak kwestia nie została niestety rozwiązana.
A przewidziano chociaż jakąś formę pasa Kiss&Go, jak na lotniskach? W sensie stajesz na 2-3 minuty, zostawiasz dzieciaki ze sprzętem, buziak na do widzenia i jazda? To by trochę ułatwiło rodzicom dzieci ze szkółek dowóz i odbiór narciarzy bez blokowania pasa ruchu.
Żeby nie spowodować paraliżu komunikacyjnego, mam nadzieję, że miasto przewidziało chociaż porządną akcję informacyjną, plakaty, ulotki, w każdym obiekcie turystycznym w całym mieście. Inaczej będzie armageddon.
Swoją drogą, już sobie wyobrażam ten slalom wśród spacerowiczów, sanek, narciarzy na górnym odcinku Turystycznej. Płynność jazdy – poziom ekspert.
Mamy 6 grudnia. Kiedy planowane są prace modernizacyjne, przystosowujące obecny stan rzeczy do proponowanych zmian?
W dyskusji o zmianach koncepcji ruchu w kierunku wyciągu nikt nie zwrócił uwagi na to, że jeden z powstających obiektów na ruchu jednokierunkowym skorzysta, bo rozwiąże się problem lewoskrętu dla przyszłych gości tego molocha.
Sądziłem, że nie do końca pomysł zmiany ruchu był przemyślany, ale teraz uważam, że wszystko zostało staranie zaplanowane głównie z myślą o tym obiekcie, a nie turystach, narciarzach, czy mieszkańcach. To wiele tłumaczy.
No tak. Samochody spod wyciągu, nie będą zjeżdżały w dół Kilińskiego. Czyli interes jednego obiektu kosztem wszystkich pozostałych.
Koszmar
Czy ktoś wie czy w tych “pracach” brał udział niejaki Wnuczak ? Bo już raz gniota wymyślił na górnych parkingach !!! Tamten debilizm upadł to może tu uda się coś spieprzyć ? A o nowych parkingach ani słychu !!!!!!!!!!!!! Na Szklarską ktoś rzucił klątwę chyba !!!!!!!!!!
Nawet argumenty Ski areny nie dotarły do rycerskich łebków !!!!
Do:
1 liter_at pisze:
08/12/2019 o 21:40
Teoria, cokolwiek spiskowa 🙂
– Janie, przysuń fortepian.
– Jaśniepan będzie grał?
– Nie. Chce mi się pić. Tam stoi woda.
Tak, przyznaję, to są domysły nie dowody, ale można doszukać się w nich logiki:
1. Na spotkaniu w UM padło tyle rozsądnych argumentów przeciw realizacji koncepcji zmiany organizacji ruchu, zupełnie nie przyjmowanych przez Pana Misiuka, że trzeba było spróbować odpowiedzieć sobie na pytanie: jeśli nie słucha się głosu ludzi uważających, że ten pomysł jest zły, to czy jest ktoś, kto na realizacji zmiany na gorsze jednak ZYSKA?
2. Pan Burmistrz zdaje sobie sprawę, że wydając warunki zabudowy dla Platinum zaniedbał problem dojazdu do tego obiektu (za to jest odpowiedzialny!)
3. To Pan Graf poddał pomysł i BEZWZGLĘDNIE chce realizacji koncepcji ruchu jednokierunkowego na ul Kilińskiego, który rozwiąże problem lewoskrętu do tego obiektu (“tyłek” trzeba chronić).
4. Niektórzy mieszkańcy zastanawiali się, dlaczego budowana jest ulica Stroma,którą prawie nikt nie jeździ, a zaniedbuje się inne drogi o większym natężeniu ruchu? Terminy budowy ul. Stromej i Platinum odbywają się w tym samym okresie. To potwierdzałoby przemyślane działanie, związane z przeznaczeniem ul. Stromej jako drogi powrotnej z wyciągu.
Być może się mylę, ale próbuję wytłumaczyć sobie działanie urzędu i Burmistrza, którzy z taką determinacją dążą do realizacji złej koncepcji (moim zdaniem i przynajmniej kilkunastu innych osób), która może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Tylko spekulacje?
Tak, ale po spotkaniu w urzędzie mam wrażenie, że trzeba się zastanowić skąd ten upór urzędu?
Jeśli pojawia się wiele argumentów przeciwko koncepcji a urząd mówi, że tej koncepcji nie zmieni!!!
Dlaczego?
Nie odpowiada na argumenty mieszkańców, bo wie lepiej?
Skibusik na 20 osób tylko w weekendy!!!! W czyjej chorej wyobraźni mógł się narodzić ten pomysł?
O spekulacje na temat skibusika już się nie pokuszę, bo traktuję go tylko jako ciekawostkę, temat zastępczy i “rozmydlacz” odwracający uwagę od głównego problemu. Na pewno dojazdu narciarzy pod wyciąg, to on nie rozwiąże. No chyba, że zostanie zastąpiony helikopterem, który nie musi stać w korkach 😉
Zadziwiające są decyzje władz Szklarskiej. Widać Panu Burmistrzowi nie zależy na lokalnych użytkownikach stoków. Zastanawia mnie tylko, czy Pan Burmistrz przeliczył ile czasu będzie trwał wjazd osób przywiezionych jednym autokarem? ?? A szczególnie jak to będzie wyglądało w przypadku dzieci o młodzieży? ? Czy one przez godzinę mają marznąć na przystanku?????
Wszystko wskazuje na to, że decyzja urzędników jest nieodwołalna i faktycznie dziwnym trafem zbiegła się z otwarciem jednego z obiektów. Gołym okiem widać, że nie chodzi tu o dobro turystów i narciarzy, tylko o interesy tego, co wykłada kasę. Ale to jest błędne koło, bo turyści też zostawiają niemałe pieniądze, a to właśnie im teraz będzie utrudniało się życie. Kierowca autobusu, który przywiózł pod wyciąg 50 osób powinien być przez urzędników ozłocony, że dostarczył im tak liczną klientelę, która w ciągu 3 minut opuściła autobus i po sprawie, bo autobus od razu zjechał na parking. To nie jest tak, że autobusy były problemem. One faktycznie miały problem z wjazdem, jak każdy uczestnik ruchu, ale nie one problem wywoływały. One robiły najlepszą robotę, bo przywoziły największą liczbę turystów jednorazowo! Wydaje mi się, a wręcz jestem pewny, że regulowanie ruchu poprzez blokowanie wjazdu na górę przy pełnych parkingach przy Ski Arenie byłoby najlepszym rozwiązaniem. Dlaczego w zeszłym roku, przy wypchanych po brzegi górnych parkingach, dopuszczany był dalszy ruch aut w tamtą stronę, choć było wiadomo, że się nie zmieszczą? Takim problemem było dla Policji i Straży Miejskiej zapanowanie nad ruchem? Najwięcej szkody wyrządziła Straż Miejska, która zamiast pomagać i regulować ruch, w sposób arogancki i butny odnosiła się do kierowców, przede wszystkim kierowców autobusów, którym za dobrze wykonaną robotę powinni dziękować i im pomagać, zamiast strzelać fochy.
Miałem parę telefonów od osób z Kotliny obecnych na spotkaniu w UM. Są osłupiali, kto jest w Szklarskiej Porębie we władzach samorządowych. Chwalą natomiast postawę radnego Marcina Michałkowa. Jedna z moich rozmówczyń słyszała, jak “tęższa pani z krótkimi czarnymi włosami” powiedziała po spotkaniu, że “zaraz wyjmie nóż z torebki i dźgnie Marcina, jak nie przestanie mówić.” Tak, w naszym samorządzie dietę radnego pobiera się za milczenie, gdy ktoś reprezentuje inną postawę, dla tego nóż. Może Pani w czarnych włosach zgłosi taką propozycję uchwały?
Trudno jest komentować “działania” burmistrza i jego zastępcy w kwestii reorganizacji ruchu na drodze do wyciągu. To ,że są to działania szkodliwe zarówno dla mieszkańców i turystów zostało już uargumentowane ( niestety logika oraz zdolność przewidywania konsekwencji przez panów : burmistrza i jego zastępcy są na poziomie podłogi ) . Dwa przemyślenia w związku z tym :
1. Co lub kto stoi za tak twardym i nieprzejednanym stanowiskiem burmistrzów w sprawie która ewidentnie zaszkodzi miastu ( jest to kolejna sprawa która bulwersuje ) ?
2. Co jeszcze musi się wydarzyć zanim zdesperowani mieszkańcy Szklarskiej Poręby podjadą z taczkami po panów burmistrzów ?
Uważnie przeczytałam wszystkie komentarze nie tylko tutaj, ale na jelonce 24jgora i wszędzie podnoszone te same obawy zagrożenia zarówno dla hotelarzy i turystów. I zastanawiam się ile trzeba mieć w sobie buty, arogancji samouwielbienia i poczucia wszechwladztwa, aby nie słuchać opinii bezpośrednio zainteresowanych. Gdzie były konsultacje społeczne gdzie opinie fachowców. Co się musi wydarzyć aby władze Szklarskiej wreszcie ruszyły głowami i jeszcze raz przeanalizowali bezsensowne decyzje. Widac, ze najprościej jest ograniczyć dostęp do usług – nie wy, przyjadą inni. Nie Panie burmistrzu, to tak nie działa, najwyższa pora zacząć myśleć biznesowo, ale dla dobra Mieszkańców Szklarskiej i okolic, turystów, ale wszystkich, a nie wybranej grupy. Pana decyzje rodem z głębokiej komuny: nie wy, to przyjadą inni, ale dzisiaj w dobie internetu antyreklama rozchodzi się bardzo szybko. My chcemy jezdzic w Szklarskiej nie w Czechach, Karpaczu czy Czarnej Gorze i nie ma Pan prawa nam tego ograniczac.
Do Obserwatora.
Dlatego w kontrowersyjnej decyzji Burmistrza i UM próbowałem doszukać się “drugiego dna”.
Na zmianę władzy nie ma co liczyć, bo niezmiennie cieszy się ona zdecydowanym poparciem głosującej większości mieszkańców, oddających swoje losy w ręce NASZEGO Mirka.
Do 1 liter_at: Wielkim osiągnięciem radzieckiej medycyny był Lenin wiecznie żywy. My aż takich sukcesów nie odnotowaliśmy, stąd skromniej podchodzę do tematu “niezmienności”. Schodząc na grunt naszej gminny, ostatni rok po wyborach pokazał z całą mocą, że zdolności adaptacyjne do zmieniających się warunków zewnętrznych nasi włodarze mają bardzo ograniczone. Stosują co prawda metody sprawdzone, ale szalenie nieefektywne: otaczanie się bezkrytycznymi potakiwaczami (radni burmistrza – oficjalnie bezkrytyczni – natomiast niektórzy w prywatnych rozmowach zdecydowanie mniej zadowoleni, gdyż albo rodzina w UM, albo dzierżawa, albo praca w placówce samorządowej, albo korzystna umowa najmu), brak otwartości na dyskusję ogólnomiejską i na ścierające się propozycje pochodzące z przestrzeni publicznej (ich wzajemna sprzeczność często bywa pozorna), samozadowolenie wzmacniane oficjalnym gminnym przekazem płynącym z Biuletynu Miejskiego. Znajomy, który przeprowadził się z Warszawy do Szklarskiej, mający wielu znajomych architektów mówi, że nasze miasto w ostatnich latach jest postrzegane przez inwestorów jako szalenie atrakcyjne. Nam nie trzeba tego tłumaczyć. Aczkolwiek taką atrakcyjność można rozumieć dwojako: jako dostępność do terenów jeszcze dających się zagospodarować dla uzyskania najwyższej z możliwych w obecnych warunkach stopy zysku, ale też jako łatwość realizacji zakładanej inwestycji. Biorąc pod uwagę interes mieszkańców i problemy infrastrukturalne miasta, zbytnią łatwość.
Jestem mieszkańcem Szklarskiej Poręby, obserwuję co się tutaj dzieje a właściwie się nie dzieje, a to co próbują robić urzędnicy to “grzebanie” Szklarskiej Poręby, która ma potencjał a nie ma szczęścia do mądrych decyzyjnych osób. I co z tego wynika:
1. jest mi wstyd że Szklarska ma takie władze
2. jest mi wstyd że wybraliśmy takiego Burmistrza
3. jest mi wstyd za głupotę najbliższego otoczenia i doradców Pana Burmistrza
4. jest mi wstyd , że zasiedziali urzędnicy i klakierzy nie dają szansy i nie słuchają młodych, kreatywnych ludzi – samorządowców oraz mieszkańców, którzy mają otwarte horyzonty i zależy im na tym mieście
5. jest mi wstyd za krótkowzroczność Pana Burmistrza
5. jest mi wstyd że Szklarska nie rozwija się tak jak najbliższe turystyczne miejscowości na naszym terenie
6. jest mi wstyd, ze Pan Burmistrz nie szanuje hotelarzy, lokalnych przedsiębiorców którzy płacą podatki,
7. jest mi wstyd jeżeli prawdą okażą się poniższe sugestie, że chroniony jest interes tylko jednego obiektu hotelowego
Jestem jednocześnie pełen nadziei, ze Pan Burmistrz jako były zawodnik, sportowiec, wychowawca młodzieży jeszcze raz pomyśli czy miasto powinno i ma prawo ograniczać dostęp narciarzom, bo proponowane rozwiązanie komunikacyjne do tego zmierza. Ile będzie trwało wywiezienie jednym dostępnym 18 osobowym busem oczekujących na dole grup przywiezionych autokarem – to absurd. A kolejny absurd to opłata 1 zł – współczuję kierowcy z wydawaniem – to już nie będzie kurs co 20 minut
Proponuję zobaczyć jak wygląda zamontowane rozgraniczenie buspasa na ulicy Uroczej.
Kto poniesie odpowiedzialność????
1. Za brak możliwości dojazdu pojazdów ratunkowych. Jak w tym miejscu zrobić “korytarz życia”?
2. Za uszkodzenia pojazdów na tym “krawężniku”?
3. Za brak możliwości odśnieżania. Śnieg tylko będzie można pchać do przodu, z lewej samochody na parkingu, z prawej “krawężnik”.
4. ….
Panie Michale!
Pisze Pan: “…nasze miasto w ostatnich latach jest postrzegane przez inwestorów jako szalenie atrakcyjne.”
Tak 100% a nawet 300% racji. Taka jest niejednokrotnie marża dewelopera za każdy sprzedany m2. Zachłanność jest tak duża, że będą budować dopóki im pozwolimy. To daje im niesamowitą siłę w argumentacji i przekonywaniu do swoich racji.
Ciekawe rozwiązanie z Gdańska w sprawie określenia zasad oraz trybu przygotowania i obsługi umów, o których mowa w art. 16 ustawy o drogach publicznych na budowę lub przebudowę dróg publicznych przez inwestorów inwestycji niedrogowych:
>>>BIP Gdańsk
Od redakcji: więcej w >>>artykule w GŁOSie
Spokojnie ,czekamy jeszcze na opinie służb ratunkowych. Sprawie przyjrzy się również Zarządzanie Kryzysowe. Na miejscu władz Szklarskiej obawiałbym się spraw z powództwa cywilnego. No ale brak rozsądku czyni niektórych odważnymi.
Brakuje jednego pytania : Dlaczego Rada Miasta wycofała uchwałę w sprawie uchwalenia Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla parkingu dwupoziomowego przy ulicy Uroczej ? Koncepcja budowy parkingu współgrała z wprowadzaną właśnie zmianą organizacji ruchu na tej ulicy. Lewy pas ma być przeznaczony dla zjazdu na parkingi. I taki parking po lewej stronie ulicy Uroczej miałby szansę powstać ale radni zrezygnowali z niego, pomimo opracowanej już koncepcji projektowej. Rozumiem w tej sytuacji, że parkingów mamy dość ?
Drodzy komentujący. Proszę się nie martwić. Korytarz życia zapewni nam dzielna straż miejska w ilości 4 osób ha ha. Deklaracja na spotkaniu 5.12.2019 w UM. Tylko wydaje się, że coś tu kompetencje nie współgrają z wielkością problemu. Wydaje się, że komuś coś się przyśniło i sprawa nabrała realnego kształtu w rycerskich głowach. Ważne, że opór społeczny jest znaczny i słuszny.
Korytarz ratunkowy ? Nagle @Dawid zacząłęś się o niego martwić ? A jak sytuacja wyglądała w roku ubiegłym przy kompletnie zakorkowanych ulicach Kilińskiego, Uroczej i 1.go Maja w obu kierunkach ? Teraz służby będą korzystać z bus pasa więc przynajmniej Uroczą pokonają szybko. Krok w dobrą stronę. Pomimo też szeregu oczywistych mankamentów, wprowadzane rozwiązanie jest jedynym do tej pory działaniem i jedyną reakcją na problemy komunikacyjne na przestrzeni tych wszystkich lat. Do tej pory tylko się gadało i to zwykle o Obłędnicy Szklarskiej Poręby znaczy obłędnym projekcie obwodnicy. A wiadomo z samego gadania nic nie będzie.
Do “pytanie” cóż mogę Ci powiedzieć. Nie wypowiadaj się w sprawach o których nie masz bladego pojęcia. Artykuł i komentarze należy czytać ze zrozumieniem. Byłeś jegomościu na spotkaniu w UM? I oto mamy pierwszego Trolla.
Właśnie dzisiaj jechałem ulicą Uroczą , zaparkowane było auto na parkingu że tył wystawał na ulicę przejechać tragedia. Dziękuje Panie Burmistrzu za utrudnienia.
@Dawid. Widzę Dawidku że masz strasznie mało do powiedzenia. Kiedy pojawiają się konkretne pytania zaczynasz uciekać w argumentum ad personam. Słabiutko. I dalej nie wiem jak sprawa utworzenia korytarza ratunkowego wyglądała w roku ubiegłym przy kompletnie zakorkowanej ulicy w obu kierunkach ????
Szanowny Panie. Dyskusja merytoryczna jest prowadzona na tę chwilę w urzędach i innych instytucjach lokalnych. Szkoda atramentu na konwersacje z Panem. Ja przynajmniej mam odwagę podać swoje imię. Pozdrawiam.
Ta tablica zmiana organizacji ruchu to mogła być większa lub powiesić przy niej okulary