Szaleństwo!

Wyciągam komentarz anonima ps. “Szaleństwo” spod artykułu >>> “Współpraca z burmistrzem odc. 2”  Niezwykle ważny w kontekście obecnych zmian w mieście, wart dokładnego przeczytania.

Kopia komentarza, [zazn. JO]

Jak spojrzeć na chęć współpracy ze strony Burmistrza jeśli 8 lipca na wspólnym posiedzeniu komisji, Radni negatywnie oceniają kwestię zbycia działek na ulicy Izerskiej a po kilku dniach Burmistrz zwołuje sesję nadzwyczajną na której mają być podjęte stosowne uchwały. Sesja ma się odbyć dzisiaj (23 lipca 2019) o godz. 12:00. Co jest takiego nadzwyczajnego, że trzeba zwołać specjalną sesję?
Parcie na sprzedaż tych działek jest ogromne. Dlaczego???
Ktoś w komentarzach napisał o tym, że trzeba zatrzymać to szaleństwo deweloperów. To szaleństwo ogarnęło niestety nie tylko deweloperów. Ich mogę próbować zrozumieć, to jest biznes i to bardzo dochodowy. Dopóki są naiwni, to będą budować i im sprzedawać. Kasa, kasa, kasa. Dopóki miasta będą im na to pozwalały to będą budować.
Nie rozumiem tylko dlaczego miasto ma być urządzone przez deweloperów.

Czym wytłumaczyć szaleństwo tych którzy powinni stać na straży ładu urbanistycznego miasta?
Czym wytłumaczyć szaleństwo tych którzy powinni stać na straży zrównoważonego rozwoju miasta?
Czym wytłumaczyć szaleństwo tych którzy powinni dbać o to jak miasto będzie wyglądało za kilka, kilkanaście lat?
Nie potrafię tego wytłumaczyć. Nie potrafię tego zrozumieć. Nie mogę tego zaakceptować.

Podpisuję się obiema rękami pod zastrzeżeniami anonima “Szaleństwo”.

Zwracam uwagę na jeden element, poza wszystkimi innymi skutkami – inwazja deweloperów spowodowała wycięcie wewnątrzmiejskich lasów na ul. Dworcowej, na ul. Kilińskiego. Tną na ul. Izerskiej, na ul. Batalionów Chłopskich. Proszę Czytelników o dopisywanie – gdzie jeszcze?

Wysoka zieleń miejska dodaje uroku, poprawia mikroklimat. Pozwalamy na niszczenie jednego z walorów naszego miasta – naturalnych enklaw zielonych. My jesteśmy przyzwyczajeni do dobrego powietrza, wszędobylskich lasów, a urokliwe pejzaże rzadko zauważamy. Przyjezdny zachwyca się tym wszystkim. Zimowymi czapami na drzewach także. Niech lepiej zapomni, wyrżniemy wszystko. Usuwanie zdrowego drzewa wewnątrz miasta uważam za bezmyślne, szkodliwe, podyktowane krótkowzroczną perspektywą zysku.

Lokowanie dochodowych hoteli na obrzeżach miasta jestem w stanie zrozumieć, nawet gdy wiązałoby się to z wycinaniem drzew. Warunki – wystarczająca wydolność infrastruktury miasta, zachowanie równowagi wobec małych obiektów i hotelowy charakter tzw. apartamentowców.

Tymczasem oczyszczalnia nie daje rady, gazu brakuje, drogi zakorkowane, nie ma parkingów.
Małe, rodzinne pensjonaty też mają prawo do życia. To one, a nie megablokowiska tworzą atmosferę “Magicznej Szklarskiej Poręby”.
Biznesowe podejście nie pozostawia złudzeń, że mieszkaniówka to żaden interes. W hotelu podatek za 1 m2 jest ponad 29-krotnie, albo ponad 58-krotnie wyższy niż w mieszkaniu. Konkretnie: hotel –  23,5 zł/1m2, mieszkanie – 40 gr 1m2 przy ogrzewaniu ekologicznym, lub 80 gr/1m2 przy ogrzewaniu normalnym. Tymczasem dominują blokowiska będące mieszkaniami ogrzewanymi ekologicznie.

Już niedługo powstanie następne szaleństwo – fotka obok. GŁOS SZKLARSKIEJ PORĘBY pisał o tym w październiku 2018 r. w artykule pt.: “Nowe osiedle na Demokratów”. Pocieszające – tam nie ma drzew do wycinki.

Juliusz Olszewski