Czytelnik przysłał kilka zdjęć z Osiedla Podgórze w Szklarskiej Porębie. Rzecz dotyczy kilku zamieszkałych budynków (fot. obok). Zdrojowa Invest @ Hotels buduje hotel >>> Radisson na Osiedlu Podgórze. Przy tej okazji nęka mieszkańców budynków korzystając obu dróg publicznych jakby stanowiły jej własność.
Błoto nieustające, chwilami powyżej kostek. Ciężkie pojazdy zawalające dojazd są normą. Działka drogowa 246 – co będzie w razie wezwania Pogotowia Ratunkowego? Czy rozstawiona betoniarka zwinie się na dźwięk ambulansu? Już to widzę. Drugi dojazd (działka dr. 248) jest, zdaniem Czytelnika fikcyjny, ponieważ w czasie prac na budowie jest pozastawiany pojazdami. Dojazd wymaga ostrożnego lawirowania. Wygląda, jakby to budowlańcy byli u siebie, a nie my, mieszkańcy. Kolejny przykład arogancji dewelopera, który ma gdzieś zwykłe, proste sprawy okolicznych mieszkańców i wczasowiczów w apartamentach.
Gdzie jest urzędowa kontrola placów budowy, panie Burmistrzu? Przypominam, że to Pan odpowiada za miasto w całości. Oto co firmuje Pan swoją osobą w wyborczych „7 filarach”:
„… wprowadzimy spacery badawcze, podczas których to grupy mieszkańców (seniorzy, matki z dziećmi, osoby niepełnosprawne) będą decydowały o rozmieszczeniu ustawieniu ławek, czy wyznaczeniu przejść dla pieszych…”
Może przespaceruje się Pan badawczo i pouczy mieszkańców budynków, jak mają zachować dobry humor brnąc przez to bagno? Będąc „blisko mieszkańców” zrobi Pan to bez wysiłku, szybko i skutecznie. Przy okazji wyegzekwuje od inwestora zorganizowanie drogi dojazdowej, jeżeli obecna jest niezbędna dla budowy. Za co należy się opłata do kasy miejskiej.
Juliusz Olszewski
Źródła:
https://glossp.pl/wp-content/uploads/2018/10/program_gospodarnidlamiasta.pdf
http://szklarskaporeba.e-mapa.net/
https://www.google.pl/maps
Brawo za poruszenie tematu, w Nas mieszkańcach jest siła i nie dajmy zalać betonem Naszego pięknego miasta do końca. Wiem sam po sobie ze spacer z wózkiem w takim błocie nie należy do przyjemnych nie wspomnę już o wyjściu do pracy gdzie nagle Twoje buty wyglądają jakbyś pracował na budowie. Czas na zmiany i wspólne reagowanie na zachowania bezkarnych inwestorów. Pozdrawiam i życzę wszystkim mieszkańcom zdrowych pogodnych świąt i mniej bałaganu związanego z Naszym miastem w nowym roku
Dzień dobry
Artykuł pisany trochę na kolanie – jest problem ale przyczyna leży gdzieś indziej. Za problemy drogowe z artykułu odpowiada Pan Rafał Kordeusz, który wybudował 4 budynki osiedla a następnie drogę dojazdową – przy czym droga powstała na działce, której również był właścicielem. Kiedy rozpoczął budowę kolejnych apartamentowców drogę po prostu zamknął zostawiając mieszkańców z fragmentem który widzimy na zdjęciach (droga nr 246). Zdrojowa rozpoczęła budowę hotelu w miejscu w którym nie było żadnej, nadającej się do użytkowania drogi. Fragment oznaczony jako 248 powstał niejako z potrzeby nowej inwestycji, dzięki czemu mieszkańcy mają alternatywę w stosunku do fatalnej, oficjalnej drogi. Dlaczego włodarze nie zainteresowali się sytuacją drogową Os Podgórze? Dlaczego nikt z urzędu nie pofatygował się na miejsce i nie zmusił Pana Kordeusza do odtworzenia fragmentu, który zabrał? To są moim zdaniem pytania jakie należy zadać.
Życzę zdrowych i pogodnych świąt redakcji i mieszkańcom Szklarskiej Poręby
Kordeusz widze w całym mieście robi co chce, wybudował cwaniak apartamentowce sprzedał i zabrał drogę i teraz buduje sobie dalej. Powinien zrobić drogę do swoich inwestycji
Do: Zainteresowanego (23/12/2019 o 08:23)
Może Pan przeoczył, ale pytanie zostało zadane – o urzędową kontrolę placów budowy. Problem leży w kilku miejscach, ale dla mieszkańców najważniejsza jest nieporadność Burmistrza nad poczynaniami deweloperów.
Właściciel, na własnym gruncie miał święte prawo drogę zbudować, później ją zaorać. Za kondycję otoczenia budów odpowiadają inwestorzy (błoto, zniszczone nawierzchnie, śmieci), a porządek egzekwuje miasto.
Panie Juliuszu,
zgadzam się, że właściciel miał do tego prawo ale obowiązku zrobienia alternatywnej drogi już nie miał? Zostawił mieszkańców samych sobie a winę za to przypisuje Pan komuś innemu ? Już tytuł kieruje oczy czytelników na jedynego winowajcę co nie do końca jest prawdą. Popieram działalność kontrolno-informacyjną Państwa strony ale warto czasami podejść do sprawy szerzej.
W takim wypadku urząd powinien pobierać opłaty za zajęcie pasa drogowego. Założę się jednak, że tego nie robi. A potem łatwo powiedzieć “…nie zrobimy bo nie ma na to pieniędzy…”
Niech sobie budują co chcą ale drogi ” asfaltowej” to później nie będzie miał kto zrobić. Dziura na dziurze.. A mieszkańcy muszą jakoś się dostać do domu… I dokładnie tak jak ktoś napisał Burmistrz nic z tym nie potrafi zrobić najlepiej patrzeć tylko na jego ukochane Jakuszyce zamiast poratowac mieszkańców… Porażka
Czesc, akurat sytuacje tych dróg znam doskonale. Drogi obie publiczne byly zawsze na planach. Osobiscie dzwonilem do geodezji JG celem ustalenia czy droha jest czy nie ma. Urzedniczka potwierdzila ze obie drogi sa, ale na moja riposte ze ich fizycznie nie ma odpowiedziala ze jest dojazd przez dzialke prywatna droga asfaltowa tzw wojskowa. Wojskową bo jednostka wylala asfalt w latach 80 na dzialce kogos „na chwile”. Dzialka ta byla prywatna, rok temu sprzedana firmie Kordeusz. Z racji budowy Kordeusz zamknąć droge asfaltowa bo obok drogi zaczely sie wykopy… Ta sama urzedzniczka na moje pytanie 3 lata temu co bedzie jak jest teraz, odpowiedziala ze wtedy za dojazd odpowiada miasto i musi zrobic droge. hahahaha i mamy w realu przepowiednie… wiele pism wyslanych do miasta o droge nic nie daje, wszyscy czekaja na zakonczenie budowy, jednej: Zdrojowa hotel i Kordeusz apartamentowiec i nowa perelka: budowa wcisnieta w granice jednostki wojskowej: waski apartamentowiec. Bloto malo powiedziane, to bloto wyborcze predzej i bloto inwestycyjne jak sie patrzy… Na co czeka miasto? Na to ze Zdrojowa zrobi droge, jak zakonczy budowe do samego konca? Zrob, ale tylko do polowy do swojej bramy wjazdowej, a reszta? zostanie w blocie, w sniegu… druga droga miejska stan żenada, obecnie plywac nią mozna, auta w wodzie o wysokosci 50 cm topią się. Ludzie tamtędy nie maja szans przejsc… pozostaje isc przez Hutnicza Gorke szlakiem czerwonym, tyle ze na PKP ciezko z walizkami 😉 lasem.
Bezkarność i samowola inwestorów w naszym mieście to standard.
Dlaczego nikt nie reaguje jeżeli dzieje się źle? Te prace trwają tam od prawie 3 lat. Droga Osiedle Podgórze jest najbardziej zniszczona droga asfaltową w Szklarskiej. Przy tzw. remontach cząstkowych ulica ta została polepiona dosłownie w kilku miejscach od skrzyżowania pod dawnym “Wzrok”do ulicy Schroniskowej i nadal jest sukcesywnie dewastowana przez ciężki sprzęt budowlany,dostawy betonu, stali itd. Błoto jest gdy jest mokro lub pada deszcz, natomiast gdy jest sucho można zaobserwować tumany kurzu jak na Saharze. W niektórych miejscach dostrzec można wklejone i pozasychane resztki betonu na ulicy. Samochody pracowników i firm, które dzień w dzień blokują przejazd zajmując pas drogowy to po tej stronie po której można jeszcze jakoś lawirując przejechać. Kto pozwala na takie draństwo??? Zaczyna się zima, tam zawsze jest problem z podjazdem bo górka długa i stroma bez rozpędu nie ma szans na jej pokonanie, a teraz przy takiej ilości dziur nie ma szans na podjazd.
Rzeczywistość jest taka, że nikt nie reaguje ze strony miasta, zgłaszane były odstępstwa w UM i poprzez mail.
Straż Miejska (hahaha) I co…??? I nic! dalej jest jak było. Niech Szeryf wsiądzie w swoją Skodę i przyjedzie zobaczyć co tu się odstawia. Czy do swojego domu też musi pokonywać takie atrakcje, jak mieszkańcy Osiedla Podgórze i okolic? Czy naprawdę tak ciężko zadbać o porządek? Nie chodzi tylko o jedną budowę, bo jest ich tam aż cztery.
Do: TadeuszG (27/12/2019 o 12:28)
Brak nacisku społecznego = brak reakcji władzy. Szeryf ze skody chce jednego – przetrwać w spokoju do emerytury. Nie ma ambicji gospodarza, umiejętności burmistrza, ani cech przywódcy. Wniosek – wymiana wodza, bo lepiej nie będzie.