1.
Pracuję w kulturze, od zarania swoich dziejów czytam, oglądam filmy, spektakle, uwielbiam coś co prywatnie nazywam psychologią artysty, widzę jak kultura pączkuje w działaniach, że tak powiem – parakulturalnych i staje się elementem życia, wprawdzie nie chodzę już do muzeów, bo chyba przedawkowałam ale dla mnie kultura to norma. Każdy powie, że dla niego też. Ale czy na pewno ? Mój własny szwagier w ferworze jakiejś awantury zwanej kulturalnie dyskusją wrzasnął: “a na co komu kultura ??? kasy z tego nie ma !!!” (pewnie myślał o moich poborach, bo chyba nie o gażach aktorskich czy cenach aukcyjnych:)). Ale tak naprawdę na poważnie – na co komu kultura ? Bożena Danielska |