Krok po kroczku GŁOSOWI SZKLARSKIEJ PORĘBY stuknął roczek 🙂 Ponieważ Redakcja, organicznie nie znosi celebry, to odnotowujemy rocznicę skromnie, z kronikarskiego obowiązku.
Sympatykom dziękujemy za aktywność i zapraszamy do pisania. Przeciwnikom również dziękujemy za zainteresowanie i, również zapraszamy do pisania. Tylko w ogniu hartuje się stal! Wrogom… czegóż można Wam życzyć? Mniej zawziętości, więcej uczciwego nazywania rzeczy po imieniu. Nikt nie ma zawsze racji. Jeżeli wrogowie przejdą na pozycje przeciwników, to odniesiemy wspólny sukces. Nie musimy się lubić, wystarczy chłodna tolerancja i wymiana argumentów. Zapraszamy Państwa do współredagowania strony, wsparcia fachową wiedzą i doświadczeniem.
Obojętnych zachęcamy do wyjścia poza swój prywatny świat. Patrzenie władzy na ręce jest wskazane. Kontrola i zadawanie pytań jest w gruncie rzeczy wspieraniem miasta, a nie sypaniem piachu w tryby. Jak nie przyłączycie się do urządzania naszej Szklarskiej Poręby, to inni urządzą ją po swojemu, a Was zignorują. Nieobecni naprawdę się nie liczą. Szaleństwo z apartamentowcami przy jednoczesnym zaniedbaniu kwestii przebudowy infrastruktury miejskiej są tego przykładem. Jak dotąd – przegrywamy.
GŁOS SZKLARSKIEJ PORĘBY urodził się dawno (ciągle nie doczekał się antologii), ale okresowo zapada w sen. Tym razem ocknął się z letargu na czas Wyborów 2018 udostępniając wszystkim komitetom swoje łamy. Kto skorzystał z zaproszenia, widzimy po publikujących.
Cały czas próbujemy nadać charakter fanzinowi. Niejednolity, bo nie mamy zupełnie zgodnych poglądów. I o to też chodzi. Dyskusja w społeczności lokalnej jest niezbędnym paliwem, wobec braku którego wszystko staje się nijakie, obojętne, z czasem nawet obce. Nie raz i nie dwa słyszeliśmy od krajan: “czuję się tu obco”. “Tu” – czyli u “siebie”. Dlaczego?
Nie jest też tak, że głównym zadaniem, jaki sobie stawiamy redagując GŁOS, jest atakowanie kogokolwiek. Z jednej strony, mamy na celowniku radnych i pracowników naszego samorządu, jakość ich pracy i zaangażowanie oraz podejmowane przez nich decyzje i ich konsekwencje. Z drugiej strony, podajemy pomysły dla naszej gminy i próbujemy inicjować oraz utrzymywać dyskusję, która w końcu musi przynieść efekt.
Efekt w postaci większego zaangażowania mieszkańców i sympatyków w pracę nad kształtem naszego Miasta – Szklarskiej Poręby, pełną otwartość i transparentność naszego UM oraz wszystkich Radnych.
Juliusz Olszewski
Michał Pyrek
Działania jak najbardziej pożądane. Pamiętajmy, że ludzie są, jak woda. Jak znajdą możliwość ujścia bokiem, zrobienia skrótu, to tak popłyną. A urzędnicy już szczególnie. Więc trzeba ich trzymać w ryzach i cały czas mieszać wiosłem, żeby nie zasnęli (za nasze pieniądze).
Metafora jest świetna, ale ponura. Mam nadzieję, że nie każdy jest jak woda. Czy każdy, kto znajdzie okazję do skrótu, na pewno z niego skorzysta? A etyka zawodowa?
Gratulacje i podziękowania, że jesteście i z nadzieja, że skuteczni w kształtowaniu nawyków normalności, tzn. m.in. przyzwoitości i szacunku dla LOKALNEGO SUWERENA ze strony tych, którzy winni pracować dla Jego pomyślności, a nie zachowywać się niczym właściciele orwelowskiego folwarku. Pozdr. serdecznie
Dziękuję za tak wielki kawał pracy wykonany na rzecz miasta i nas wszystkich. Oby nam się pod Szrenicą żyło lepiej i radośniej.