Przedstawiam projekt “Park Artystów”, który może powstać w ramach budżetu obywatelskiego na rok 2020.
Miejsce, które chcemy wykorzystać do tego celu, to miejska działka leśna przy ul. 1-go Maja (stoi tam już pierwsza ławka artystyczna).
Pomysłodawcy projektu chcą oczyścić to miejsce z samosiejek i śmieci, usunąć stare zardzewiałe płoty, naprawić i poszerzyć wejście do “parku” oraz odtworzyć stare poniemieckie alejki .
Zasadniczymi elementami nowej atrakcji miasta ma być posadowienie kolejnych pięciu artystycznych ławek oraz 3 rzeźb nawiązujących w swej tematyce do Karkonoszy i historii miasta. Miejsce to otrzyma też “swój” własny kamień, który będzie kolejnym punktem “Szlaku Ducha Gór”.
Obszar ten, obecnie zaniedbany i zarośnięty, stanowi niestety „anty-wizytówkę” miasta. Dzięki swojemu położeniu jest idealnym miejscem na stworzenie parku z elementami sztuki. Pozwoli pogłębić więzi z regionem i naszą kulturą poprzez umiejscowienie rzeźb oraz elementów artystycznej małej architektury wykonanej przez miejscowych artystów, nawiązując w ten sposób do tradycji kolonii artystycznej w Szklarskiej Porębie .
Po realizacji projektu, „Park Artystów” zostanie zaimplementowany do „Szlaku Ducha Gór”, jako nowa atrakcja szlaku.
Projekt, jako “przestrzeń artystyczna”, stanie się także kolejną ciekawą atrakcją turystyczną miasta .
Już teraz, po posadowieniu pierwszej ławki artystycznej, miejsce to stanowi atrakcję zarówno dla mieszkańców, jak i turystów przybywających do Szklarskiej Poręby. Wniosek jest taki, że w sposób naturalny mieszkańcy i odwiedzający nas goście chcą z niego korzystać .
Dlatego też namawiam serdecznie do oddania swojego głosu na projekt “Park Artystów”.
Głosować można:
– internetowo na stronie: >>> https://bo.szklarskaporeba.pl/
– listownie, poprzez wysłanie wypełnionej >>>karty do głosowania na adres: UM Szklarska Poręba ul. Granitowa 2, 58-580 Szklarska Poręba
– osobiście poprzez wrzucenie swojego głosu do urny wystawionej w UM Szklarskiej Poręby
Pozdrawiam,
Piotr Kozioł
Jestem ZA.
Wartość dodana – realizacja parku pozwoli uratować jedną z ostatnich enklaw leśnych w mieście. Uratować przed wyrżnięciem przez pazernych deweloperów za milczącą zgodą niemrawej władzy miasta.
Jestem za. Dodatkowo przekonuje mnie Pan Juliusz. Jeżeli możemy coś jeszcze ocalić przed zabetonowaniem, to warto. Skoczek tego nie czuje. Warto by było, żeby w tym projekcie przy poszczególnych ławkach/rzeźbach było krótkie info o artyście.
Słaby jest ten projekt.
Tym bardziej że najwięcej będą z niego korzystać turyści, którzy bardzo szybko zajadają te atrakcje.
Wg. Mnie środki z BO powinny być tylko przeznaczane na pożytek mieszkańców.
I na atrakcje tylko i wyłącznie dla mieszkańców.
Tym bardziej że środki z BO nie pochodzą z dofinansowań zew.
Prawdziwy wysyp parków. Mamy już w mieście Park Hauptmanów, Park Esplanada, za chwilę powstanie Park Ducha Gór, Park na Mickiewicza teraz jeszcze Park Sztautyngera, Park Artystów, Park seniorów….a prócz tego Park Narodowy. A coś prócz parków i skwerów?
Do: synchronicity i Pawła.
Niech będzie tysiąc parków, skwerów, niech się nazywają jak chcą, należy stawać na głowie i chuchać na miejską zieleń, a drzewostan szczególnie. Odpuścicie to pazerny biznes wyrżnie każdy krzak, aby tylko kolejny elewator postawić. Deweloper swoje zarobi, bo sprzeda lokale i zniknie. Właściciele lokali będą inkasować zyski, chociaż fachowcy od biznesu hotelowego dawno krakali o nadymającej się bańce. Należało właściwie postawić pytanie – nie CZY, a KIEDY bańka pęknie? A może już pękła z okazji wirusa?
Idźcie Panowie na ul. Klińskiego. Wycięcie tego lasu po lewej jest zbrodnią. Kto winien? System. Kto jest odpowiedzialny – władza lokalna, która ma psi obowiązek reagować, wręcz sypać piach w tryby deweloperki, na granicy granic prawa, ale myślenie perspektywiczne ją przerasta. Na Kilińskiego można było wydzielić kilka dużych działek pod duże pensjonaty jak SONATA, MAGNES zanurzone w zieleni, a nie zalać wszystko betonem.
Na koniec do Pawła – a dlaczego zieleń miejska ma być tylko dla mieszkańców? Jak będzie jej wystarczająco dużo, to każdy się zmieści. Turysta nam płaci kasę na życie miasta, więc szanujmy klienta.
Na marginesie, lokalną waaadzę należałoby wreszcie nauczyć czym się różni szanowanie turysty od pozwalania sobie, żeby właził nam na głowę. To w kwestii dzikiego parkowania, ale problem odpłynął razem z zawirusowanymi resztkami błota pozimowego. Wirus wreszcie zdechnie, turyści wrócą i problem też.
Żyjmy w ciekawym mieście – nie byle jakim. Dajmy sobie spokój już z bylejakością. Z projektami jednosezonowymi. Do Pana Pawła – to miasto żyje z podatków – głównie branży turystycznej – stwórzmy im możliwości zarabiania, uszczelnijmy system podatkowy, a pojawi się nadmiar, o ile mądry gospodarz go wykorzysta, to mieszkańcy zaczną czerpać pożytek. Boli mnie wydanych ponad 100 tys. na platformę widokową, która po roku się sypie.