Wstyd.Radni do roboty niech się wezmą. Ileż to czasu minęło od wyborów ,a bez przerwy kłótnie .Kadencja długa ,to co jeszcze nam zafundujecie do końca?
Gdyby funkcja Radnego była bezpłatna nie w głowie by były takie zachowania. To komu tak się marzy dzierzyć te stanowisko?
Ubaw napisał/a “Przecież Druzkowska była wspólna dla Grafowych i Sokolinskich”. Proponuję delikatną korektę wypowiedzi na: MIAŁA BYĆ wspólna.
Pani Premier Szydło też została zmieniona, aby zastąpić dobrego lepszym.
Wstydzić się powinni nie ci radni, którzy chcą odwołać panią przewodniczącą. Gdyby zależało im tylko na dietach, to siedzieliby cicho i liczyli wpływy na konto bankowe. Zabieranie głosu w dyskusji o mieście i współdecydowanie o jego przyszłości, to nie jest kłótnia, tylko ich prawo i obowiązek. Mieszkańcy wybierali radnych ufając, że dobrze będą reprezentować ich interesy. I niektórzy z nich właśnie to robią.
liter_at absolutnie masz rację ,że cyt.” Zabieranie głosu w dyskusji o mieście i współdecydowanie o jego przyszłości, to nie jest kłótnia, tylko ich prawo i obowiązek”.
Tylko czy wniosek ws.odwołania przewodniczącej jest dyskusją o mieście ? Czy to wspólna decyzja o przyszłości konkretnej, być może zfrustrowanej osoby?
I jak tu nie mieć ubawu? Panie liter_at, porównanie przewodniczącego rady do premiera to dopiero wyczyn. Nie ta liga Panie, nie te kompetencje. Słusznie ktoś zauważył, że warto by było poznać uzasadnienie. Bo chyba za coś chcą Panią Drużkowską odwołać. A jeśli nie ma za co, to jest to tylko widzimisię części rady. Myślę, że problemów jest dużo więcej do rozwiązania. Tymczasem na posiedzeniach rady jakoś nie widać i nie słychać propozycji sposobów ich rozwiązania…….
Powstał niedawno wiekszościowy klub radnych “Lepsza Szklarska Poręba dla mieszkańców”. Trudno się dziwić, że chce mieć swojego Przewodniczącego Rady. Tylko tyle.
O, może nowy przewodnicząący zorganizuje wkońcu prawnika radzie miasta, żeby miała obsługę prawną i nie musiała działać po omacku jak do tej pory. To by była zmiana na lepsze. Zobaczymy…
Według mnie, tak “wniosek ws.odwołania przewodniczącej jest dyskusją o mieście” i jest ukierunkowany na zmiany w zarządzaniu miastem. Zmiana Pani Premier jest ogólnie znana, dlatego podałem ten przykład (choć liga nie ta – nasza jest pozaklasowa), a nie np. zmianę wicewójta w Starych Juchach, bo kto o nich wie poza mną. Rzeczywiście problemów do rozwiązania jest wiele, być może dlatego ta zmiana jest uzasadniona. Radni większość swoich dyskusji prowadzą i podejmują decyzje w czasie prac w komisjach, a na sesjach w zasadzie tylko je ‘przyklepują” lub odrzucają. Ale wystarczy poobserwować przebieg sesji, żeby wyrobić sobie zdanie, którzy Radni są aktywni, a którzy ZAWSZE są jednomyślni z propozycjami urzędu i Burmistrza.
Przewodnicząca Rady nie pełni swojej funkcji obiektywnie. Można odnieść wrażenie, że gra do grafowej bramki. Jak wytłumaczyć jej opór przed powołaniem prawnika dla radnych? Prawnik burmistrza gra na burmistrza, to zrozumiałe. Radni mają swoje pomysły, wątpliwości będące w opozycji do burmistrza. Mają do tego święte prawo. Nie mają u kogo ich skonsultować. Prawnik burmistrza nie budzi ich zaufania. Inaczej dawno by z jego usług korzystali do czego byli, niby zachęcani. Popełniają więc błędy wytykane później skwapliwie przez stronę grafową. Radna jest powołana przez mieszkańców, tymczasem reprezentuje interesy władzy wykonawczej. Stronniczość = wstyd.
Czyli nowy przewodniczący będzie lekiem na wszystko zło . Obiektywny, krystaliczny,w opozycji no i nie będzie stronniczy.
A w kieszeni ma cudowną różdżkę, której użyje jak tylko usiądzie na wymarzonym krześle i Szklarska dozna uzdrowienia i mega ogromnej przemiany. I świat od razu będzie piękniejszy…
Panie Liter, otóż ma Pan absolutnie rację. Radni powinni pracować w czasie komisji, a na sesji “klepać” zmiany. To jak Pan wytłumaczy fakt, ze słynna już sprzedaż Izerskiej na komisji zyskuje poparcie radnych, a na sesji już nie ( tych samych, którzy byli za? Choroba dwubiegunowa czy jak? (…) cenzura Ktoś broni naszym biednym radnym konsultacji u prawnika? Niech to opiszą zatem. A jeśli chcą mieć swojego – nie ma sprawy. Niech tylko wskażą źródło finansowania. (…) cenzura
Admin 1: wycieczki osobiste, w wykonaniu anonima – do kosza. Masz coś do autorów artykułów? To wyjdź z cienia. Napisz swoją polemikę, podpisz się, sprawdzimy czyś nie troll, opublikujemy i wejdziemy w dialog.
Skąd pieniądze na prawnika? Nie wiem czy wystarczy około 30 000 zł na rok. Tyle kosztuje biuletyn, podobno informacyjny, de facto pałacowe pisemko wodza.
Nie odkrywam Ameryki pisząc, że najważniejsze osoby zarządzające miastem to Burmistrz (i jego zastępca), sekretarz – przedstawiciel urzędu i przewodniczący rady jako jej reprezentant. Według mnie Pani Drużkowska nie jest obiektywnym przedstawicielem całej RM. Jasno opowiedziała się po jednej ze stron, a powinna być bezstronna i działać na rzecz wszystkich Radnych. Od ewentualnego nowego/ej przewodniczącego/ej nie oczekuję natychmiastowej rewolucji, uzdrowienia i przemiany, tylko bezstronności i słuchania głosu każdej ze stron. Zarządzenie miastem jest procesem długofalowym, ale może chociaż będzie normalniej.
Wyznaczanie priorytetów decyduje o tym, na co wydawać społeczne pieniądze. Prawnik tylko dla Radnych powinien być priorytetem wiodącym. Paradoksalnie koszt opłacenia jego usług mógłby ograniczyć wydatki miasta, a nawet spowodować zwiększenie wpływów, ale na pewno dobry prawnik ograniczy błędne decyzje i uświadomi Radnych w możliwościach działania zgodnego z prawem.
Proszę mi pokazać gminę w której Rada ma extra swojego prawnika ….bo jej prawnik Urzędu nie odpowiada ? W czym jest problem aby radni korzystali z obsługi prawnej Urzędu ? Rada chce mieś swojego prawnika ? Przecież prawo jest takie samo dla wszystkich. I wogóle co znaczy “swojego” ? Jeżeli radni się publicznie “wygłupiają” lub błądzą w prawnych zawiłościach to znaczy, że brak im wiedzy. Tylko dlaczego nie korzystają z opinii prawnika zatrudnianego na potrzeby miasta ? Takie widzimisię? Skoro chcą własnego prawnika to niech sobie zrobię zrzutkę z diet na przykład. Prawnicy w mieście są. Ja nie widzę konieczności zatrudniania kolejnych na koszt mieszkańców.
Małe sprostowanie.Miastem zarządza burmistrz,sekretarz zarządza biurem U.M,Rada Miasta podejmuje uchwały które nadają kierunek działalności burmistrza i nie są dla nie wiążące.Burmistrz zarządza miastem jednostronnie.
Nie wierzę w to ,że nowy przewodniczący z opozycji będzie bezstronny ,ale życzę mu tego z całych sił.
Jeśli chodzi o biuletyn gwoli przypomnienia należy sięgnąć do czasów kiedy powstał .Najpierw jako dwutygodnik szklarskoporębski, potem stał się biuletynem przeważnie służącym tamtejszej władzy do gnojenia mieszkańców i zaczął być wtedy finansowany przez urząd.
Co do prawnika być może jest to słuszny pogląd ,Radni powinni mieć dostęp do źródła niezależnego od Urzędu Gminy w postaci prawnej informacji.
Panie synchronicity, proszę pokazać mi gminę, w której rada miasta nie posiada swojego extra prawnika. Większość gmin ościennych posiada takowego. Pieniądze na obsługę prawną pochodzą z pieniędzy biura rady. Biuro rady posiada budżet na swoje działania.
Rada miasta posiada także funkcję nadzorczą nad władzą wykonawczą. Muszą posiadać wiedzę prawną żeby się np publicznie nie “wygłupiać” lub nie błądzić w prawnych zawiłościach ze względu na to, że brak im wiedzy.
Radni niechętnie korzystają z burmistrzowego prawnika, ponieważ ten jest stronniczy. Prawo jest takie samo dla wszystkich, ale można je różnie interpretować.
Ale widzę, że Pan synchronicity wolał by, żeby rada miasta wiedziała jak najmniej, nie posiadała świadomości, nie dyskutowała, tylko podnosiła jednogłośnie ręce w myśl woli najwyższego dowódcy.
Jeśli chce Pan zaznać takiego ustroju to polecam migrację do Wonsan-Kalma. Tam będzie się Pan czuł szczęśliwym obywatelem.
Mógłbym tylko napisać: NARESZCIE
Odzywają się jednak głosy zdziwionych i pytających: DLACZEGO?
Dlatego, że wielokrotnie Przewodnicząca zapominała jaka jest jej rola. Że na tym stanowisku reprezentuje radnych, organizując pracę Rady. Że na to stanowisko została wybrana spośród Radnych głosami Radnych.
Jest to stanowisko niezależne od Burmistrza a sprawiała wrażenie jak by była kolejnym jego urzędnikiem. Przykładów można mnożyć, praktycznie co chwilę. Symptomatyczny był ten dotyczący pomyłki radnego. Od jej woli zależało jak tą sprawę przeprowadzić. Nie chce mi się wymieniać kolejnych przykładów. Zgadzam się tutaj z Panem Kamilem i innymi, ponieważ Rada Miasta jest także organem kontrolnym i nadzorczym powinna być niezależna od Burmistrza. Jeśli są wątpliwości co do pracy prawnika powinna mieć niezależną obsługę prawną.
Panie synchronicity! Czy burmistrz opłaca prawnika ze swojej wysokiej pensji? A przecież powinien idąc Pana tokiem rozumowania.
Panie Kamilu, konkretnie w których to ościennych gminach radni nie korzystają z prawnika zatrudnionego przez Urząd Gminy/Miasta tylko mają swojego, wyłącznie na potrzeby Rady ? Konkretnie proszę.
Panie/i szukam Czy burmistrz opłaca prawnika ze swojej wysokiej pensji? A przecież powinien idąc Pana tokiem rozumowania. Idąc tym tokiem burmistrz powinien opłacać wszystkich pracowników Urzędu ze swojej pensji. Na końcu Twojego toku rozumowania jest absurd. Mówimy tylko o grymasach rady, która chce mieć “swojego” prawnika z naciskiem na swojego.
I jeszcze do Wenus : Dwutygodnik Szklarskoporębski nie stał się biuletynem. To, że redaktor naczelny został najpierw Przewodniczącym Rady a potem burmistrzem nie znaczy, że z gazetkami stało się tak samo. Dwutygodnik przestał istnieć i tyle. A i redaktor naczlny już burmistrzem nie jest.
“Jeżeli radni się publicznie “wygłupiają” lub błądzą w prawnych zawiłościach to znaczy, że brak im wiedzy. Tylko dlaczego nie korzystają z opinii prawnika zatrudnianego na potrzeby miasta ? Takie widzimisię?” Przedstawiany przez Pana Synchronicity obraz części Radnych można odebrać jako stado zdesperowanych, zdezorientowanych i kapryśnych ludzi, których głównymi celami są: zdyskredytowanie Pana Burmistrza, krytykowanie pracy urzędników, destrukcja i wykorzystywanie skromnego budżetu miasta na WŁASNE widzimisię.
Na szczęście nie wszyscy mieszkańcy podzielają Pana poglądy, a w działaniach Radnych, takich jak zmiana przewodniczącej, czy zatrudnienie niezależnego prawnika RM, jednak widzą sens.
Drogi Panie liter 🙂 Proszę mi wierzyć, ja nie jestem za bezmyślną jednomyślnością. Zresztą taką radę już przerabialiśmy. Szanuję różnicę poglądów, bo to możliwość sporu sprawia, że możemy na problem spojrzeć z różnych stron. Jednak na drugim biegunie bezmyślnej jednomyślności stoi bezmyślny opór. Takie Nie dla Nie. Bez argumentów. Zmiana Przewodniczącego normalna rzecz w demokracji. Ale porozmawiajmy o przyczynach, powodach. Prawnik dla rady ? Ale dlaczego rada nie korzysta z porad prawnych, prawników zatrudnionych przez Miasto ? Powtórzę : Prawo jest takie samo dla wszystkich. Czy rada chce mieć swoje prawo? Proszę pamiętać, że te zabawy odbywają się na koszt mieszkańców. Wolałbym aby rada przestała zajmować się sobą, swoimi sporami i własnymi osobistymi niechęciami a zaczęła działać na rzecz miasta. Póki co jednak Rada przynosi nam więcej wstydu niż pożytku. Moim zdaniem oczywiście.
Szukam to : “Symptomatyczny był ten dotyczący pomyłki radnego. Od jej woli zależało jak tą sprawę przeprowadzić.” – Ale zdaje Pan/i sobie sprawę z tego, że jakby przewodnicząca dopuścila wniosek o reasumpcje to radni musieli by go odrzucić, bo jest niezgodny ze statutem. Może Pan radny Kozioł ujawniłby nam w końcu jakie było stanowisko wojewody w tej sprawie ? bo jak widać co niektórzy cały czas błądzą w domysłach i się “wygłupiają” 🙂
Przewodniczący powinien mieć wpływ na medialny wizerunek rady. Oznacza to, że powinien mieć wpływ na rozumienie znaczenia biuletynu samorządowego przez burmistrza. Nasz burmistrz potrzebuje tuby, więc utrzymuje taką, a nie inną redakcję “swojej gazety”. Dlatego są możliwe bezczelne harce redaktora w typie nazywania “kuriozalną” pomyłkę radnego. Pomyłka była, jak byk. Wszelkie jej oceny mogą być dowolnie formułowane, ale NIE PRZEZ MEDIUM INFORMACYJNE WYDAWANE ZA NASZE. Redaktor wykazuje nieskrywaną radość z pomyłki, powiela dołujące określenie w 24jgora, w którym pracuje. Ach, co za frajda! W biuletynie – wara od politykowania. Dla Pani Przewodniczącej nie ma sprawy. Tuba musi brzmieć.
Acha, być może mój błąd? Może nie w biuletynie, może na fejsie, a może tylko na 24jgora? https://24jgora.pl/artykul/szklarska-poreba-kuriozalna/732148 Data: 13.08.2019 r.
W sumie najważniejsze, że facet opłacany z pieniędzy miejskich wykorzystuje błąd radnego do szyderczej publikacji, za kasę na zewnątrz. Jest nielojalny wobec 1 chlebodawcy. R.Kotecki nie jest niezależnym dziennikarzem, który był na sesji świadkiem wpadki radnego. Niezależnemu można guzik zrobić. Zależny nie ma do tego prawa. R. Kotecki kąsa rękę, ktora go karmi,
W publikacji na 24jgora mamy fotę radnego, wykorzystaną przez R. Koteckiego w biuletynie, https://podszrenica.info/artykul/interes-gminy-czy-insynuacje/805073 w artykule: “Interes gminy czy insynuacje radnego ?”. Data 13.10.2019 r. Pan Kotecki wie na czym polega oddziaływanie podprogowe. Ta sama fota, plama graficzna działa lepiej niż tekst. Wzbudza w czytelnikach skojarzenie “ta bródka, okulary… gdzie ja to widziałem…?”. Ktoś machnie ręką, a ktoś poszuka, przypomni sobie 24jgora i wygugla “kuriozalną pomyłkę”. Fotka przeleżała 2 miesiące od “kuriozalnej afery”. Jest cenna, może jeszcze się przyda do dokopania radnemu.
Poza tym, R. Kotecki był szefem komitetu wyborczego M.Grafa i kasował niewygodne posty. Tak samo zachowuje się na 24jgora. Reputacja dziennikarska? Ha ha!!! Reasumując – usłużny redaktor o żadnej wiarygodności dziennikarskiej czuwa. Burmistrz ma spokój, my płacimy za te wygłupy, a Pani Przewodnicząca nie reaguje.
No to w końcu za nasze czy nie nasze ???
Nie przypominam sobie ,żeby jakikolwiek Przewodniczący poprzednich kadencji reagował na zawartość “Biuletynu ” .
Każdy ma coś za uszami, i Ci co są, i Ci co byli, i Ci co będą, i Ci ,których czasowo nie było ,a teraz są .Każdy mierzy swoją miarą,a ten co niewinny niech pierwszy rzuci kamieniem.Dobranoc.
No to się narobiło w mieście. Nie wiem, czy dobrze to interpretuję, ale wydaje mi się, że Małgorzata Drużkowska kiedyś już współpracowała w urzędzie ze Zbigniewem Misiukiem. Więc skoro on jest zastępcą Burmistrza, to Małgorzata nie zrobi krzywdy ani Jemu, ani Burmistrzowi. Co do Jej kompetencji na tym stanowisku, to Radni się wypowiedzieli odsuwając ją od przewodniczenia Radzie.
Natomiast co do stronniczości portali internetowych, to widać jasno, że opozycja skupiła się wokół Głosu Szklarskiej Poręby, bo nie mogliby publikować w miejskim biuletynie czy chociażby portalu 24jgora.pl swoich artykułów. Tam łapę trzyma Robert Kotecki, który jest tubą Burmistrza. Jak zauważycie, to artykuły nieprzychylne opozycji w radzie ukazują się w 24jgora.pl i natychmiast Burmistrz udostępnia je na swoim profilu FB. Wszystko mogłoby się zmienić, gdyby w Radzie były trzy-cztery niezależne od siebie frakcje. Jak mamy lubiących i nie lubiących i do tego w przybliżonych proporcjach, to wiecznie będą się drapać, jak nastolatki.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
Bo???? Przecież Druzkowska była wspólna dla Grafowych i Sokolinskich. Ci drudzy przypomnieli sobie, ze Radny Kozioł z urlopu wrócił?:-)
Wstyd.Radni do roboty niech się wezmą. Ileż to czasu minęło od wyborów ,a bez przerwy kłótnie .Kadencja długa ,to co jeszcze nam zafundujecie do końca?
Gdyby funkcja Radnego była bezpłatna nie w głowie by były takie zachowania. To komu tak się marzy dzierzyć te stanowisko?
Uzasadnienie ?
Ubaw napisał/a “Przecież Druzkowska była wspólna dla Grafowych i Sokolinskich”. Proponuję delikatną korektę wypowiedzi na: MIAŁA BYĆ wspólna.
Pani Premier Szydło też została zmieniona, aby zastąpić dobrego lepszym.
Wstydzić się powinni nie ci radni, którzy chcą odwołać panią przewodniczącą. Gdyby zależało im tylko na dietach, to siedzieliby cicho i liczyli wpływy na konto bankowe. Zabieranie głosu w dyskusji o mieście i współdecydowanie o jego przyszłości, to nie jest kłótnia, tylko ich prawo i obowiązek. Mieszkańcy wybierali radnych ufając, że dobrze będą reprezentować ich interesy. I niektórzy z nich właśnie to robią.
liter_at absolutnie masz rację ,że cyt.” Zabieranie głosu w dyskusji o mieście i współdecydowanie o jego przyszłości, to nie jest kłótnia, tylko ich prawo i obowiązek”.
Tylko czy wniosek ws.odwołania przewodniczącej jest dyskusją o mieście ? Czy to wspólna decyzja o przyszłości konkretnej, być może zfrustrowanej osoby?
I jak tu nie mieć ubawu? Panie liter_at, porównanie przewodniczącego rady do premiera to dopiero wyczyn. Nie ta liga Panie, nie te kompetencje. Słusznie ktoś zauważył, że warto by było poznać uzasadnienie. Bo chyba za coś chcą Panią Drużkowską odwołać. A jeśli nie ma za co, to jest to tylko widzimisię części rady. Myślę, że problemów jest dużo więcej do rozwiązania. Tymczasem na posiedzeniach rady jakoś nie widać i nie słychać propozycji sposobów ich rozwiązania…….
Powstał niedawno wiekszościowy klub radnych “Lepsza Szklarska Poręba dla mieszkańców”. Trudno się dziwić, że chce mieć swojego Przewodniczącego Rady. Tylko tyle.
O, może nowy przewodnicząący zorganizuje wkońcu prawnika radzie miasta, żeby miała obsługę prawną i nie musiała działać po omacku jak do tej pory. To by była zmiana na lepsze. Zobaczymy…
Według mnie, tak “wniosek ws.odwołania przewodniczącej jest dyskusją o mieście” i jest ukierunkowany na zmiany w zarządzaniu miastem. Zmiana Pani Premier jest ogólnie znana, dlatego podałem ten przykład (choć liga nie ta – nasza jest pozaklasowa), a nie np. zmianę wicewójta w Starych Juchach, bo kto o nich wie poza mną. Rzeczywiście problemów do rozwiązania jest wiele, być może dlatego ta zmiana jest uzasadniona. Radni większość swoich dyskusji prowadzą i podejmują decyzje w czasie prac w komisjach, a na sesjach w zasadzie tylko je ‘przyklepują” lub odrzucają. Ale wystarczy poobserwować przebieg sesji, żeby wyrobić sobie zdanie, którzy Radni są aktywni, a którzy ZAWSZE są jednomyślni z propozycjami urzędu i Burmistrza.
Przewodnicząca Rady nie pełni swojej funkcji obiektywnie. Można odnieść wrażenie, że gra do grafowej bramki. Jak wytłumaczyć jej opór przed powołaniem prawnika dla radnych? Prawnik burmistrza gra na burmistrza, to zrozumiałe. Radni mają swoje pomysły, wątpliwości będące w opozycji do burmistrza. Mają do tego święte prawo. Nie mają u kogo ich skonsultować. Prawnik burmistrza nie budzi ich zaufania. Inaczej dawno by z jego usług korzystali do czego byli, niby zachęcani. Popełniają więc błędy wytykane później skwapliwie przez stronę grafową. Radna jest powołana przez mieszkańców, tymczasem reprezentuje interesy władzy wykonawczej. Stronniczość = wstyd.
Czyli nowy przewodniczący będzie lekiem na wszystko zło . Obiektywny, krystaliczny,w opozycji no i nie będzie stronniczy.
A w kieszeni ma cudowną różdżkę, której użyje jak tylko usiądzie na wymarzonym krześle i Szklarska dozna uzdrowienia i mega ogromnej przemiany. I świat od razu będzie piękniejszy…
Panie Liter, otóż ma Pan absolutnie rację. Radni powinni pracować w czasie komisji, a na sesji “klepać” zmiany. To jak Pan wytłumaczy fakt, ze słynna już sprzedaż Izerskiej na komisji zyskuje poparcie radnych, a na sesji już nie ( tych samych, którzy byli za? Choroba dwubiegunowa czy jak? (…) cenzura Ktoś broni naszym biednym radnym konsultacji u prawnika? Niech to opiszą zatem. A jeśli chcą mieć swojego – nie ma sprawy. Niech tylko wskażą źródło finansowania. (…) cenzura
Admin 1: wycieczki osobiste, w wykonaniu anonima – do kosza. Masz coś do autorów artykułów? To wyjdź z cienia. Napisz swoją polemikę, podpisz się, sprawdzimy czyś nie troll, opublikujemy i wejdziemy w dialog.
Skąd pieniądze na prawnika? Nie wiem czy wystarczy około 30 000 zł na rok. Tyle kosztuje biuletyn, podobno informacyjny, de facto pałacowe pisemko wodza.
Nie odkrywam Ameryki pisząc, że najważniejsze osoby zarządzające miastem to Burmistrz (i jego zastępca), sekretarz – przedstawiciel urzędu i przewodniczący rady jako jej reprezentant. Według mnie Pani Drużkowska nie jest obiektywnym przedstawicielem całej RM. Jasno opowiedziała się po jednej ze stron, a powinna być bezstronna i działać na rzecz wszystkich Radnych. Od ewentualnego nowego/ej przewodniczącego/ej nie oczekuję natychmiastowej rewolucji, uzdrowienia i przemiany, tylko bezstronności i słuchania głosu każdej ze stron. Zarządzenie miastem jest procesem długofalowym, ale może chociaż będzie normalniej.
Wyznaczanie priorytetów decyduje o tym, na co wydawać społeczne pieniądze. Prawnik tylko dla Radnych powinien być priorytetem wiodącym. Paradoksalnie koszt opłacenia jego usług mógłby ograniczyć wydatki miasta, a nawet spowodować zwiększenie wpływów, ale na pewno dobry prawnik ograniczy błędne decyzje i uświadomi Radnych w możliwościach działania zgodnego z prawem.
Proszę mi pokazać gminę w której Rada ma extra swojego prawnika ….bo jej prawnik Urzędu nie odpowiada ? W czym jest problem aby radni korzystali z obsługi prawnej Urzędu ? Rada chce mieś swojego prawnika ? Przecież prawo jest takie samo dla wszystkich. I wogóle co znaczy “swojego” ? Jeżeli radni się publicznie “wygłupiają” lub błądzą w prawnych zawiłościach to znaczy, że brak im wiedzy. Tylko dlaczego nie korzystają z opinii prawnika zatrudnianego na potrzeby miasta ? Takie widzimisię? Skoro chcą własnego prawnika to niech sobie zrobię zrzutkę z diet na przykład. Prawnicy w mieście są. Ja nie widzę konieczności zatrudniania kolejnych na koszt mieszkańców.
Małe sprostowanie.Miastem zarządza burmistrz,sekretarz zarządza biurem U.M,Rada Miasta podejmuje uchwały które nadają kierunek działalności burmistrza i nie są dla nie wiążące.Burmistrz zarządza miastem jednostronnie.
Nie wierzę w to ,że nowy przewodniczący z opozycji będzie bezstronny ,ale życzę mu tego z całych sił.
Jeśli chodzi o biuletyn gwoli przypomnienia należy sięgnąć do czasów kiedy powstał .Najpierw jako dwutygodnik szklarskoporębski, potem stał się biuletynem przeważnie służącym tamtejszej władzy do gnojenia mieszkańców i zaczął być wtedy finansowany przez urząd.
Co do prawnika być może jest to słuszny pogląd ,Radni powinni mieć dostęp do źródła niezależnego od Urzędu Gminy w postaci prawnej informacji.
No i jak tu się nie śmiać? Podobno nowym przewodniczącym ma być…..
Cenzura. Kolejne szyderstwa sugerujące stronniczość osób wymienionych z nazwiska
Ostoje bezsrotonności?:-):-):-)
Panie synchronicity, proszę pokazać mi gminę, w której rada miasta nie posiada swojego extra prawnika. Większość gmin ościennych posiada takowego. Pieniądze na obsługę prawną pochodzą z pieniędzy biura rady. Biuro rady posiada budżet na swoje działania.
Rada miasta posiada także funkcję nadzorczą nad władzą wykonawczą. Muszą posiadać wiedzę prawną żeby się np publicznie nie “wygłupiać” lub nie błądzić w prawnych zawiłościach ze względu na to, że brak im wiedzy.
Radni niechętnie korzystają z burmistrzowego prawnika, ponieważ ten jest stronniczy. Prawo jest takie samo dla wszystkich, ale można je różnie interpretować.
Ale widzę, że Pan synchronicity wolał by, żeby rada miasta wiedziała jak najmniej, nie posiadała świadomości, nie dyskutowała, tylko podnosiła jednogłośnie ręce w myśl woli najwyższego dowódcy.
Jeśli chce Pan zaznać takiego ustroju to polecam migrację do Wonsan-Kalma. Tam będzie się Pan czuł szczęśliwym obywatelem.
Mógłbym tylko napisać: NARESZCIE
Odzywają się jednak głosy zdziwionych i pytających: DLACZEGO?
Dlatego, że wielokrotnie Przewodnicząca zapominała jaka jest jej rola. Że na tym stanowisku reprezentuje radnych, organizując pracę Rady. Że na to stanowisko została wybrana spośród Radnych głosami Radnych.
Jest to stanowisko niezależne od Burmistrza a sprawiała wrażenie jak by była kolejnym jego urzędnikiem. Przykładów można mnożyć, praktycznie co chwilę. Symptomatyczny był ten dotyczący pomyłki radnego. Od jej woli zależało jak tą sprawę przeprowadzić. Nie chce mi się wymieniać kolejnych przykładów. Zgadzam się tutaj z Panem Kamilem i innymi, ponieważ Rada Miasta jest także organem kontrolnym i nadzorczym powinna być niezależna od Burmistrza. Jeśli są wątpliwości co do pracy prawnika powinna mieć niezależną obsługę prawną.
Panie synchronicity! Czy burmistrz opłaca prawnika ze swojej wysokiej pensji? A przecież powinien idąc Pana tokiem rozumowania.
Panie Kamilu, konkretnie w których to ościennych gminach radni nie korzystają z prawnika zatrudnionego przez Urząd Gminy/Miasta tylko mają swojego, wyłącznie na potrzeby Rady ? Konkretnie proszę.
Panie/i szukam Czy burmistrz opłaca prawnika ze swojej wysokiej pensji? A przecież powinien idąc Pana tokiem rozumowania. Idąc tym tokiem burmistrz powinien opłacać wszystkich pracowników Urzędu ze swojej pensji. Na końcu Twojego toku rozumowania jest absurd. Mówimy tylko o grymasach rady, która chce mieć “swojego” prawnika z naciskiem na swojego.
I jeszcze do Wenus : Dwutygodnik Szklarskoporębski nie stał się biuletynem. To, że redaktor naczelny został najpierw Przewodniczącym Rady a potem burmistrzem nie znaczy, że z gazetkami stało się tak samo. Dwutygodnik przestał istnieć i tyle. A i redaktor naczlny już burmistrzem nie jest.
“Jeżeli radni się publicznie “wygłupiają” lub błądzą w prawnych zawiłościach to znaczy, że brak im wiedzy. Tylko dlaczego nie korzystają z opinii prawnika zatrudnianego na potrzeby miasta ? Takie widzimisię?” Przedstawiany przez Pana Synchronicity obraz części Radnych można odebrać jako stado zdesperowanych, zdezorientowanych i kapryśnych ludzi, których głównymi celami są: zdyskredytowanie Pana Burmistrza, krytykowanie pracy urzędników, destrukcja i wykorzystywanie skromnego budżetu miasta na WŁASNE widzimisię.
Na szczęście nie wszyscy mieszkańcy podzielają Pana poglądy, a w działaniach Radnych, takich jak zmiana przewodniczącej, czy zatrudnienie niezależnego prawnika RM, jednak widzą sens.
Drogi Panie liter 🙂 Proszę mi wierzyć, ja nie jestem za bezmyślną jednomyślnością. Zresztą taką radę już przerabialiśmy. Szanuję różnicę poglądów, bo to możliwość sporu sprawia, że możemy na problem spojrzeć z różnych stron. Jednak na drugim biegunie bezmyślnej jednomyślności stoi bezmyślny opór. Takie Nie dla Nie. Bez argumentów. Zmiana Przewodniczącego normalna rzecz w demokracji. Ale porozmawiajmy o przyczynach, powodach. Prawnik dla rady ? Ale dlaczego rada nie korzysta z porad prawnych, prawników zatrudnionych przez Miasto ? Powtórzę : Prawo jest takie samo dla wszystkich. Czy rada chce mieć swoje prawo? Proszę pamiętać, że te zabawy odbywają się na koszt mieszkańców. Wolałbym aby rada przestała zajmować się sobą, swoimi sporami i własnymi osobistymi niechęciami a zaczęła działać na rzecz miasta. Póki co jednak Rada przynosi nam więcej wstydu niż pożytku. Moim zdaniem oczywiście.
Szukam to : “Symptomatyczny był ten dotyczący pomyłki radnego. Od jej woli zależało jak tą sprawę przeprowadzić.” – Ale zdaje Pan/i sobie sprawę z tego, że jakby przewodnicząca dopuścila wniosek o reasumpcje to radni musieli by go odrzucić, bo jest niezgodny ze statutem. Może Pan radny Kozioł ujawniłby nam w końcu jakie było stanowisko wojewody w tej sprawie ? bo jak widać co niektórzy cały czas błądzą w domysłach i się “wygłupiają” 🙂
Przewodniczący powinien mieć wpływ na medialny wizerunek rady. Oznacza to, że powinien mieć wpływ na rozumienie znaczenia biuletynu samorządowego przez burmistrza. Nasz burmistrz potrzebuje tuby, więc utrzymuje taką, a nie inną redakcję “swojej gazety”. Dlatego są możliwe bezczelne harce redaktora w typie nazywania “kuriozalną” pomyłkę radnego. Pomyłka była, jak byk. Wszelkie jej oceny mogą być dowolnie formułowane, ale NIE PRZEZ MEDIUM INFORMACYJNE WYDAWANE ZA NASZE. Redaktor wykazuje nieskrywaną radość z pomyłki, powiela dołujące określenie w 24jgora, w którym pracuje. Ach, co za frajda! W biuletynie – wara od politykowania. Dla Pani Przewodniczącej nie ma sprawy. Tuba musi brzmieć.
Panie Olszewski proszę wskazać artykuł w Biuletynie Miejskim dotyczący kuriozalnej pomyłki radnego? Jakiś link, screen, cokolwiek prócz wymysłów i insynuacji ?
Acha, być może mój błąd? Może nie w biuletynie, może na fejsie, a może tylko na 24jgora? https://24jgora.pl/artykul/szklarska-poreba-kuriozalna/732148 Data: 13.08.2019 r.
W sumie najważniejsze, że facet opłacany z pieniędzy miejskich wykorzystuje błąd radnego do szyderczej publikacji, za kasę na zewnątrz. Jest nielojalny wobec 1 chlebodawcy. R.Kotecki nie jest niezależnym dziennikarzem, który był na sesji świadkiem wpadki radnego. Niezależnemu można guzik zrobić. Zależny nie ma do tego prawa. R. Kotecki kąsa rękę, ktora go karmi,
W publikacji na 24jgora mamy fotę radnego, wykorzystaną przez R. Koteckiego w biuletynie, https://podszrenica.info/artykul/interes-gminy-czy-insynuacje/805073 w artykule: “Interes gminy czy insynuacje radnego ?”. Data 13.10.2019 r. Pan Kotecki wie na czym polega oddziaływanie podprogowe. Ta sama fota, plama graficzna działa lepiej niż tekst. Wzbudza w czytelnikach skojarzenie “ta bródka, okulary… gdzie ja to widziałem…?”. Ktoś machnie ręką, a ktoś poszuka, przypomni sobie 24jgora i wygugla “kuriozalną pomyłkę”. Fotka przeleżała 2 miesiące od “kuriozalnej afery”. Jest cenna, może jeszcze się przyda do dokopania radnemu.
Poza tym, R. Kotecki był szefem komitetu wyborczego M.Grafa i kasował niewygodne posty. Tak samo zachowuje się na 24jgora. Reputacja dziennikarska? Ha ha!!! Reasumując – usłużny redaktor o żadnej wiarygodności dziennikarskiej czuwa. Burmistrz ma spokój, my płacimy za te wygłupy, a Pani Przewodnicząca nie reaguje.
No to w końcu za nasze czy nie nasze ???
Nie przypominam sobie ,żeby jakikolwiek Przewodniczący poprzednich kadencji reagował na zawartość “Biuletynu ” .
To źle, że nie reagowali.
Każdy ma coś za uszami, i Ci co są, i Ci co byli, i Ci co będą, i Ci ,których czasowo nie było ,a teraz są .Każdy mierzy swoją miarą,a ten co niewinny niech pierwszy rzuci kamieniem.Dobranoc.
No to się narobiło w mieście. Nie wiem, czy dobrze to interpretuję, ale wydaje mi się, że Małgorzata Drużkowska kiedyś już współpracowała w urzędzie ze Zbigniewem Misiukiem. Więc skoro on jest zastępcą Burmistrza, to Małgorzata nie zrobi krzywdy ani Jemu, ani Burmistrzowi. Co do Jej kompetencji na tym stanowisku, to Radni się wypowiedzieli odsuwając ją od przewodniczenia Radzie.
Natomiast co do stronniczości portali internetowych, to widać jasno, że opozycja skupiła się wokół Głosu Szklarskiej Poręby, bo nie mogliby publikować w miejskim biuletynie czy chociażby portalu 24jgora.pl swoich artykułów. Tam łapę trzyma Robert Kotecki, który jest tubą Burmistrza. Jak zauważycie, to artykuły nieprzychylne opozycji w radzie ukazują się w 24jgora.pl i natychmiast Burmistrz udostępnia je na swoim profilu FB. Wszystko mogłoby się zmienić, gdyby w Radzie były trzy-cztery niezależne od siebie frakcje. Jak mamy lubiących i nie lubiących i do tego w przybliżonych proporcjach, to wiecznie będą się drapać, jak nastolatki.