KWW Mirosława Grafa drgnął medialnie

Czysta żonglerka liczbami. W dodatku głupio dobranymi. Bo jaki mądry samorządowiec chwali się dużym wkładem własnym? I zwraca uwagę na niski poziom wkładu własnego u swego przeciwnika? Przecież niski wkład własny to zaleta, a nie wada. Włóż jak najmniej środków własnych, zdobądź dotację i zrealizuj inwestycję. Tak robiono z wielomilionowymi inwestycjami, za które w olbrzymiej większości płaciła Unia Europejska. Gminy szczyciły się, że zrealizowały coś przy minimalnym udziale środków własnych. A Graf się chwali, ze wydał dużo. No po prostu kabaret.

No nie do końca. Żeby móc wydawać trzeba mieć co. I jednak lepiej kupić coś za swoje niż za pożyczone. Niski wkład własny nie jest zaletą wówczas kiedy deficyt pokrywa się kredytem. Bowiem długi trzeba spłacać a to zawsze jest jakaś strata. No na przykład budujemy drogę za milion. Mamy 200 tys totacji i 800 tys środków własnych. wtedy droga kosztuje rzeczywiście milion. I wariant drugi 200 tys dotacji, 100 tys środków własnych i 700 kredytu. Ale fajnie włóżylismy tylko 100 tys prawda??? Ale kredyt jak to kredyt oddajemy zawsze więcej niż pozyczamy i do oddania za 700 tys jest milion. I ile wtedy droga kosztowała? Więcej?

Panie Raadeek-u
Można trochę inaczej jak to Pan opisuje. Na przykład zrealizować inwestycję za 9 mln złotych czyli wybudować halę sportową przy szkole aby mogły grać w niej nawet pierwszoligowe zespoły siatkarskie. Można pozyskać środki z dwóch źródeł finansowania i wkład miasta wyniósł niecałe 400 tysięcy z własnych środków. I hala działa już od 8 lat. I jedna uwaga. W czasie przygotowywania wniosku o dotację zostały zmienione zasady jej przyznawania. Było tylko dwa tygodnie na kompletne przebudowanie wniosku. Zostało to zrobione i pieniądze trafiły do nas. Można, no można. Tak wygląda w praktyce zarządzanie miastem.
Więcej na: https://www.jelonka.com/karpacz-wzbogaci-sie-o-sportowa-hale-24613
https://www.karpacz.pl/hala
https://www.jelonka.com/hala-sportowa-na-piecdziesieciolecie-26303