4.2 C
Szklarska Poręba
piątek, 29 marca, 2024

Kultura ludzi nie nudzi 4/10

Zostałam nominowana przez Janinę Hobgarską i przyjmuję zaproszenie aby codziennie, przez 10 dni, przedstawiać jednego artystę sztuk wizualnych, którego twórczość podziwiam.

Łańcuszek, w który się bawię od kilku dni spowodował, że inaczej spojrzałam na swoje fascynacje. Pracuję w kulturze ale mam wrażenie, że przestałam dostrzegać sztukę. Poruszam się utartymi ścieżkami, wśród nazwisk znanych mi od lat. Czyli klasyka, klapki na oczy, rutyna. Teraz postanowiłam zapomnieć o wszystkim i zobaczyć sztukę na nowo – jakkolwiek patetycznie to brzmi :). Wiadomo, że jesteśmy ukierunkowani, przez pracę, opinie krytyków, rynek, społeczeństwo. Wiadomo, że obracamy się w jednym kręgu, nie mając bladego pojęcie o tym co dzieje się w sztuce w takim np. Olsztynie. A może dziać się bardzo wiele i bardzo dobrego. Zatem, od dziś staram się odciąć od rzeczy znanych, poszukać czegoś co polubię. Może odkryję coś co mnie zaskoczy?

Dziś 4 z 10 – Łukasz Stokłosa, obraz z 2012 r., Nymphenburg.
Od jakiegoś czasu go podglądam i nie wiem jeszcze czy lubię jego sztukę, na razie mnie trochę „uwiera”, jak kamyk w bucie. Obrazy w stylu noir, są mroczne jak ambitne polskie filmy. Zresztą często filmem inspirowane. Trzeba przyznać młody świetnie buduje nastrój .. mieszanki melancholii, romantycznej dekadencji, przemijania, jakiejś perwersji. Cały czas jednak mam wrażenie, że jest tego dużo, dużo więcej.
Tu trzeba dodać, że Łukasz Stokłosa uważany jest za jednego z najciekawszych młodych malarzy w Europie (!!!), o czym świadczą liczne nagrody na europejskich wystawach. Często maluje puste pałacowe wnętrza, a raczej ich fragmenty, nie do końca realne, rozmyte, jak lekko poruszone zdjęcia, malowane jakby od niechcenia. Maluje też portrety „podwójne” – gwiazdy kina portretowane jako aktorzy i jako ich role. Czerń i biel podnosi dekadencki nastrój, jest namiętność, zmysłowość.

Czy to pejzaż, wnętrze czy portret – obraz posiada tytuł stanowiący skojarzenie – kod do filmu. Patrząc, z tyłu głowy pojawia się treść filmu, nastrój, problem. Generalnie, rzadko to mówię, ale jest w tych obrazach coś ponadczasowego. Jest też całe mnóstwo świetnie malowanych scen homoseksualnych, ale o tym pisać nie będę, gdyż nadal jest to temat tabu.
Młody wystawia się w znanej krakowskiej Galerii Zderzak. W związku z tym, że dobry artysta zwykle maluje „co mu w duszy gra”, trochę mnie martwi jego psyche :). Mówi: Wampiry łączą erotykę ze śmiercią, a to klucz do moich inspiracji.
Opinia innych o jednej z jego wystaw – „Misfits”:
„Misfits” to ludzie skłóceni z życiem, niepogodzeni z normami moralnymi narzucanymi przez społeczeństwo. Obdarzeni większą od innych siłą wyobraźni, szukający miłości i mocnych przeżyć. Opowieść Stokłosy rozwija się, jak zawsze, wielowątkowo. Erotyzm, przepływy uczuć, związki między ludźmi wyrażane są za pośrednictwem sztuki: aktorstwa, literatury, tańca, muzyki. Parabolą życia artysty jest wnętrze weneckiej opery La Fenice, malowane dwukrotnie. Raz jest to widok pustej sceny i kurtyny teatralnej, raz widok ciemnej loży cesarskiej.
 

   Bożena Danielska

 

Strona autorska http://www.lukaszstoklosa.com/portfolio-2/
Galeria Zderzak:  http://zderzak.pl/bio-stoklosa,39.html
Rozmowa z Łukaszem Stokłosą
https://www.weranda.pl/sztuak-new/obrazy/malarz-mroku-lukasz-stoklosa?ai=1

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
- Reklama -

1 KOMENTARZ

  1. Bardzo ciekawy “Młodziak” obrazy dotyczące pałacowych wnętrz bardzo ciekawe otoczone tajemnicą , jeszcze bardziej intrygują pejzaże te ze strony artysty. Meryl Streep nigdy nie jest piękna , ale zawsze pięknieje w miarę
    gdy ogląda się Ją w akcji . Tu jest piękna od razu.
    Bardzo dziękuję za możliwość poznania Łukasza Stokłosa – czy wystawia gdzieś w okolicy ?
    Czekam na następne odcinki.

Skomentuj artykuł

Napisz swój komentarz!
Wpisz tutaj swoje imię

Ostatnie publikacje