Jesteśmy po spotkaniu z Panią Izabelą Heinrich, odpowiedzialną za marketing “Górskich Resortów” – grupy hotelowej, do której należy m. in. Platinum Mountain w Szklarskiej Porębie. Powodem zawarcia znajomości, jeśli można tak powiedzieć, był >>>artykuł w GŁOSie i zgłoszenie do różnych instytucji braku opieki nad gospodarką odpadami na placu budowy nowo powstającego hotelu i budynków apartamentowych przy ul. Kilińskiego, będącą przyczyną zanieczyszczenia m. in. Złotego Potoku.
Odzew ze strony operatora był szybki, prace porządkowe na placu budowy również, co wykazała kontrola jeleniogórskiego Oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Pani Izabela zamieściła oficjalne przeprosiny w imieniu swojej firmy na >>>FB GŁOSu, a ja (MP) zaproponowałem jej spotkanie. Różne pomysły chodzą nam po głowie, więc chcieliśmy wybadać drugą stronę.
Rozmowa była ukierunkowana na tematy wodne, wszak woda była przyczyną nawiązania kontaktu. Wyszliśmy z wnioskiem o przyjrzenie się przez Górskie Resorty jakości kosmetyków używanych w hotelach i SPA. Interesuje nas przede wszystkim, czy w ich składzie nie występuje mikroplastik, który staje się narastającym problemem zanieczyszczenia wód słodkich i morskich. Interesuje nas także, czy w gastronomi używane są separatory tłuszczu. Usługi hotelarskie i gastronomiczne są obecnie największym producentem ścieków przemysłowych (24% ogólnej puli ścieków przemysłowych), które wymagają uprzedniego pre-oczyszczenia przed wpuszczeniem ich do sieci kanalizacyjnej. Poruszyliśmy także zagadnienie związane ze zmieniającym się klimatem – ilością dostępnej wody. Pytaliśmy się o retencję wód opadowych na obszarze Platinum Mountain, ale również w pozostałych ośrodkach wypoczynkowych grupy. Jako pomysł, być może na razie z kategorii S-F, rzuciliśmy możliwy do zrealizowania zbiornik retencyjny na Złotym Potoku, poniżej Biedronki. Złoty Potok pozostaje w zarządzie gminy Szklarska Poręba, a Platinum może zależeć na dostępie do wody.
Ze swojej strony Pani Izabela przedstawiła rozwiązania stosowane w obiektach grupy, które niosą znamiona działań proekologicznych, wpływając zarazem na koszty prowadzonej działalności. Są to: prośba do gości, aby nie dawali codziennie ręczników do prania; zamontowanie czujników ruchu w oświetleniu; podajniki do żelu i szamponu pod prysznicami o większej pojemności, aby zmniejszyć ilość małych opakowań; instalacja napowietrzaczy w prysznicach oraz symboliczna już rezygnacja z rurek do picia w barze.
Dostaliśmy propozycję na wprowadzenie tematyki lokalnej i ekologicznej na łamy magazynu “Górskie Resorty”, wydawanego dla gości obiektów Grupy. Trzymamy za słowo, którym się wszak posługujemy, aby docierać z informacją do różnych odbiorców. I żeby była pełna jasność, nie pytaliśmy, czy nas zatrudnią w SPA.
Michał Pyrek, Bartosz Wójcikiewicz
O co z parkingiem przy Biedronce tam parkują wszyscy pracownicy ww. HOTELU? Nie ma miejsca dla mieszkańców.
A gdzie mają parkować? Dobrze, że na chodniku nie parkują 🙂
Niby tyle resortów wybudowali, a nie wpadli jeszcze na to, że pracownicy samochodami przyjeżdżają..
Biedra w końcu też postawi takie parkomaty jak Lidl i Netto.
Wpadł może ktoś na pomysł aby zapytać o możliwości odpłatnego korzystania ze strefy SPA. Mamy przez nich same kłopoty więc może choć mogliby się odwdzięczyć ??? Chodzi o rdzennych mieszkańców Szklarskiej !!!!
Jakoś w ogóle nie ma u Was słowa o inwestycjach firmy Kordeusz. Zbieg okoliczności ?
Jeśli ma Pani/Pan coś interesującego do powiedzenia o działalności Pana Kordeusza w Szklarskiej, to zapraszam do publikacji.
Póki co był wspominany w takich artykułach, Proszę zerknąć:
>>>”Po Perłach”
>>>”Złote szambo”
>>>”Współpraca z burmistrzem odc. 1″
>>>”Dajemy z pewnością”
Do: bolo29 – 22/01/2020 o 15:04
O żadnym odwdzięczeniu się nie może być mowy, jeżeli usługi SPA byłyby odpłatne. Swego czasu hotel BORNIT ustalił zaporową cenę za basen dla klientów z zewnątrz i pozbył się zbędnego balastu. SPA itp. ma służyć gościom hotelowym, którzy wystarczająco dużo płacą za osobodobę. Zimna kalkulacja.
O interes mieszkańców, z uwzględnieniem równowagi interesów ma dbać gospodarz, który ma do dyspozycji budżet, aparat urzędniczy i własną wyobraźnię.
W Karpaczu powstały hotele zamiast resortów to mieszkańcy nie mają takiego problemu. Hotel z aquaparkiem i gotowe.