0.5 C
Szklarska Poręba
czwartek, 5 grudnia, 2024

Etna – spotkanie na szczycie

Spotkanie z młodzieżą Szklarskiej Poręby odbyło się w sobotnie południe, w hotelu ETNA. Jak na generację postrzeganą jako, delikatnie mówiąc, wycofaną, przyszło jednak około 10 osób. Bez agitacji Ryszard Rzepczyński pokierował rozmową o mieście. Czy młodzi mieszkańcy mają wpływ na to, co dzieje się w mieście? Trochę zbici z tropu wyrażali swoje zdziwienie, że mogą wykorzystywać różne środki nacisku na władze, aby ta pochyliła się nad ich potrzebami. Własna działalność w usługach – ta niezbyt wygórowana wizja własnej przyszłości w Szklarskiej młodych i tak była wyrażana z lekkim drżeniem w gardle. Co zrobić, aby w mieście powstał Snowpark? Młodzi dostrzegali początkowo jedynie przeszkody w realizacji. To chyba nie jest do końca w porządku, że mając 18 – 20 lat widzi się jedynie bariery. Gdzie zapał, który kruszy skały? Czy wychowujemy kolejne generacje poddanych, a nie obywateli? Skierujmy te pytania do siebie: 40, 50, 60-latków (ba, i starszych). „Źle się dzieje w państwie duńskim” powtórzmy za Marcellusem, który wypowiada te słowa widząc Hamleta podążającego za duchem ojca, i nie psioczmy na brak zaangażowania młodych, bo to my ich gasimy, zaraz na starcie. A to nie tak powinno być. Myślenie i krytyczna postawa winna być wyniesiona ze szkoły i domu, chęć działania dla siebie i innych winna być wpajana w samorządzie poprzez współuczestnictwo i wyrażanie swoich potrzeb. Czas na zmiany moi drodzy.

Podsumujmy:

  • młodzi chcą być zauważalnym głosem w mieście (czy są uprawnieni do głosowania, czy nie);władze
  • samorządowe powinny stworzyć czytelną formułę współpracy z młodzieżą;
  • samorząd lokalny powinien zapewnić choćby niewielkie środki do realizacji pomysłów młodych mieszkańców Szklarskiej;
  • sieć kontaktów młodych ludzi powinna powinna być częścią społecznej sieci oddziaływania na miasto (edukacja w połączeniu z opracowaniem czytelnych form współpracy);
  • brak dbałości o zaangażowanie młodych w życie społeczne będzie negatywnie (już tak się dzieje) wpływać na przyszłość wspólnoty lokalnej i ponadlokalnej (ogólnokrajowej).

 

Sobota 27 października 2018 r.
MP

 

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
- Reklama -

8 KOMENTARZE

  1. Bardzo udane spotkanie. Do tej pory młodzież nie była zachęcana do dyskusji i świadoma tego, że może coś zdziałać, że może się zaangażować w sprawy miasta. W końcu pojawił się człowiek, który tłumaczył, że mogą mieć wpływ na losy miasta. Gdyby takie spotkania odbywały się dużo wcześniej, być może Szklarskiej Poręby nie opuściłoby tylu młodych, wspaniałych ludzi.

  2. Młodzież, to chyba nasza ostatnia szansa na zmiany . Droga młodzieży macie potężną broń do wykorzystania – kartę do głosowania i długopis , zróbcie to i zmieńcie Szklarską Porębę również dla siebie 🙂

  3. A już myślałam, że w Szklarskiej liczą się tylko Ci z “doświadczeniem” bo co my młodzi możemy wiedzieć, co rozumieć… Bardzo ciężko jest żyć w społeczności gdzie każdy z tych “starszych” i rzekomo bardziej doświadczonych pod każdym względem patrzy na Ciebie z góry… a do tego jak się jest jeszcze “spadochroniarzem” to nie ma z Tobą o czym rozmawiać… Dlatego brawo dla Pana Ryszarda że poświęcił nam chociaż chwilę… Ja 4tego się odwdzięczę 🙂

    • To jest trudne, muszę przyznać, ale musimy to cały czas ćwiczyć – dzieląc się doświadczeniem słuchać świeżych pomysłów i patrzeć z różnych perspektyw. Zresztą, jak inaczej zaktywizować młodych (ale nie tylko), jak nie przez możliwość dania im możliwości wpływania na decyzje dotyczące ich bezpośrednio i ogólnie miasta. Was cały czas się ustawia, od przedszkola: a to w pary, a to w ławkach, a to w poradniach rozwojowych, a to programem nauczania. Samodzielne myślenie jest z boku, nieważny dodatek do naszego gatunku. Efekt widoczny: szkoła w wydaniu koszarowo – jezuickim ma się świetnie. Coś idzie nie tak? To dzieci są zaburzone, rodzice zaniedbują, wszak szkoła robi wszystko, co w jej mocy. Moje dzieci poszły w tym roku do I klasy do SP1. Od początku września słyszę, że tylu uczniów z problemami szkoła jeszcze nie widziała. Dyrektorka nie omieszkała podkreślić po “pasowaniu na ucznia”, że wszystko wyszło bardzo ładnie, pomimo, że uczniowie są problemowi. Na pasowaniu był obecny burmistrz M. Graf. Pani dyrektorka plackiem padła i oddała “wielki ołówek” Panu burmistrzowi, którym “pasował” uczniów na uczniów. Zaburzenie patologicznej uległości widoczne, jak na dłoni. Taki właśnie jest świat młodych. Patrzą na to i sobie kpią. Tak tracimy młodych dla wspólnotowej pracy.

  4. Ironia losu dzisiaj spadł pierwszy śnieg, a wczoraj mówiliśmy o jego pozytywnym społecznym wykorzystaniu.
    To spotkanie było dla mnie LEKCJĄ. Wy byliście NAUCZYCIELAMI.
    Tak się czasem w życiu zdarza. że role się odwracają.

  5. Dla mnie to najbardziej budujące ze wszystkich spotkań. Wspaniała, kreatywna młodzież. Ciekawe pomysły, oraz potrzeby, dotychczas niezauważalne. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Serdecznie pozdrawiam wszystkich młodych ludzi ze Szklarskiej, Wasze koleżanki i koledzy pokazali, że macie moc, by zmieniać Nasze miasto na lepsze. Brawo.

Skomentuj artykuł

Napisz swój komentarz!
Wpisz tutaj swoje imię

Ostatnie publikacje