CHAPEAU BAS przed Marianem Capem.
Ścieżka hofmanowska już oznaczona pięknymi, wielkimi sztalugami, przewodnik po Szlaku Hofmana istnieje, wszyscy nakładamy laur na głowę i przypinamy ordery na piersi, a nigdzie, zupełnie nigdzie nie ma wzmianki o tym, że pomysłodawcą ścieżki, wiele lat zabiegającym o jej powstanie i wieloletnim organizatorem wycieczek nieoznakowanym jeszcze szlakiem Hofmana jest MARIAN CAP. Człowiek, który nie proszony przez nikogo, z potrzeby serca, od wielu lat zajmuje się upamiętnieniem postaci malarza i obywatela Szklarskiej Poręby. Nie robi tego dla chwały, niemniej niefajnie jest go pomijać.
I wspomnieć należy jeszcze o drugim takim fanatyku – Waldemarze Ciołku, zwanym Druidem Szalonym, który co roku w rocznicę urodzin Hofmana wycieczki hofmanowskie prowadził. W dzisiejszych czasach tacy ludzie to rzadkość wielka.