3.6 C
Szklarska Poręba
czwartek, 18 kwietnia, 2024

Bergkrankheit, czyli rak płuc w górskiej krainie

Radonowe vademecum 1.

Wiadomym jest, że Szklarska Poręba leży na obszarze występowania podwyższonego stężenia radonu w glebie i wodzie. Oddalony o 20 km od centrum naszego miasta Świeradów-Zdrój jest uzdrowiskiem, które swój potencjał balneologiczny oparło na radonowych szczawianach. Można się spotkać ze zdaniem, że swą nazwę po 1945 r. sąsiednia miejscowość zyskała przez utworzenie zbitki „świerka” i „radu”. Są też przesłanki nakazujące mówić, że niemiecka nazwa Bad Flinsberg została przemianowana na Świeradów w nawiązaniu do boga czczonego przez Łużyczan – Flinsa, którego statuę mieli ukryć w okolicach dzisiejszego Świeradowa przed hunwejbinami nowej wiary spod znaku skrzyżowanych drewien, niszczącymi wszelkie symbole innych religii. Św. Andrzej Świerad, żyjący w XI w., stosujący samookaleczenie pustelnik karczujący lasy, miał być odpowiedzią na wskrzeszającego zmarłych Flinsa. To są jednakże dywagacje, które może jedynie [tooltip hint=”Ometeotl – w wierzeniach Azteków dwoisty bóg-kreator, stwórca świata i wszystkich innych bóstw. Składał się z męskiego pierwiastka Ometecuhtli (Pan Dwoistości) i żeńskiego Omecihuatl (Pani Dwoistości).”]Ometeotl[/tooltip] rozwikłać. Za pewnik można natomiast przyjąć fakt występowania źródeł radonowych, i to nie tylko w Górach Izerskich w okolicach Świeradowa Zdroju.

Jako pierwszy pisemną relację o źródłach w okolicach Świeradowa zdał w 1572 r. ówczesny lekarz brandenburskiego księcia-elektora Johanna Georga, Leonard Thurneysser. Doktor Leonard spacerując w okolicach Bad Flinsberg natknął się w pobliżu bijącego źródełka na padnięta żabę. Jego zainteresowanie wzbudziła w trakcie następnego spaceru, gdy stwierdził brak oznak rozkładu na ciele stworzenia. Tym sposobem w jego książce pt. „Pison oder v. Kalten, Warmen, Iminerischen und Metallischen Wassern, sampt der vergleichunge der Plantarum und Erdgewaechsen”, wydanej w 1572r. we Frankfurcie nad Odrą, pojawiła się wzmianka o leczniczych właściwościach wód bijących w okolicach Bad Flinsberg, określonych przez niego mianem „heiligen Brunnen” („świętego źródła”). W tym miejscu czytelnikowi należy się wyjaśnienie. W owym czasie (XVI-wieczna medycyna tkwi mentalnie jeszcze w średniowieczu), najistotniejszym kryterium zdrowia lub jego braku jest odniesienie do procesów gnilnych. Choroba wzorcowa owej epoki to trąd. O nieznanej dla współczesnych etiologii (prątki bakterii Mycobacterium leprae odkrył w 1873r. norweski lekarz Gerhard Henrik Armauer Hansen) dawała rzucające się od razu w oczy symptomy. Ówcześnie żyjącym ludziom trądowe bliznowacenia kojarzyły się z gniciem. Oddanie chorego do leprozorium, miejsca odosobnienia trędowatych, było równoznaczne z wykluczeniem ze wspólnoty. Do XIII w. towarzyszyła temu msza żałobna, w czasie której duchowny trzykrotnie rzucał ziemię cmentarną na głowę trędowatego wypowiadając słowa: „oto znak, że umarłeś dla świata, znoś to cierpliwie”. Brak obecności oznak rozkładu ciała u flinsberskiej żaby zostało uznane przez Thurneyssera za dowód leczniczych wartości źródlanej wody. Obecnie myślelibyśmy raczej o konserwujących właściwościach takiej wody, gdyż zmieniły się kryteria definiowania stanu zdrowia i choroby.

Na terenach górskich brakuje słabo przepuszczalnych warstw w podłożu, charakteryzuje je głębokie zwietrzenie górotworu i obecność licznych stref uskokowych. Plus koncentracja uranu w granicie (w Karkonoszach). To wszystko sprawia, że tereny te są bardziej narażone na podwyższone stężenie radonu. Foto: Bartek Wójcikiewicz

Interesujące nas zagadnienie wpływu pochodnych radonu na zdrowie ludzi ma jednak inne, nomen omen, źródło. Musimy zejść do podziemi, podążyć drogą umorusanych i narażonych na ciągłe niebezpieczeństwo górników. Geograficznie nie oddalimy się zbytnio od Szklarskiej Poręby, gdyż przeniesiemy się na obecne pogranicze czesko-niemieckie w Rudawy ((niem. Erzgebirge, czes. Krušné hory). Sama nazwa tego pasma górskiego pozostaje nierozłącznie zespolona z faktem pozyskiwania kopalin. Oddajmy głos znawcy problematyki radonowej w regionie
Sudetów, prof. Tadeuszowi Przylibskiemu:

„Promieniotwórczość, a więc i większość pierwiastków promieniotwórczych odkryto dopiero na przełomie XIX i XX wieku, jednak o obecności radonu w środowisku pośrednio wiedziano już w wieku XVI, mimo że wówczas jeszcze nikt w pełni nie zdawał sobie z tego sprawy. Już w II połowie XVI wieku Georgius Agricola (właściwie Georg Bauer, niemiecki górnik, mineralog i geolog) zaobserwował, że górnicy kopalń w Schneebergu w Górach Kruszcowych często zapadają na choroby płuc. Podobne zjawisko zaobserwowano także w początkach XVII wieku wśród górników z Jachymova w Czechach. Początkowo w kopalniach tych wydobywano rudy miedzi, żelaza i srebra, a później smółkę uranową, którą wykorzystywano do produkcji farb, a następnie jako rudę uranu i radu. Kopalnie te odegrały bardzo istotną rolę w historii badań radonu. W 1879 roku dwaj niemieccy lekarze – Hartung i Hesse odkryli, że większość górników z kopalni w Schneebergu umiera na raka płuc. Do tego czasu chorobę tę nazywano Bergkrankheit (obecnie nazwa ta odnosi się do symptomów choroby wysokościowej – dop. MP). Znacznie później, bo w 1921 roku Margaret Uhlig zasugerowała, że to właśnie emanacja radowa może być przyczyną powstawania tej choroby. Dopiero jednak badania podjęte w latach 40. XX wieku na podstawie dokładnej analizy częstości zachorowalności górników na raka płuc w kopalniach w Schneebergu i Jachymovie pozwoliły na wykazanie powiązania tej choroby z występowaniem dużych stężeń radonu w środowisku pracy.”

Górnicza działalność na ternie Szklarskiej Poręby i w innych miejscach Sudetów ma bogatą i wielowiekową historię. Narażenie górników na radon ma zasadniczy wpływ na rozpoznanie problemu promieniowania jonizacyjnego i jego wpływu na zdrowie (na zdjęciu sztolnie pirytowe w Szklarskiej Dolnej). Foto: Bartek Wójcikiewicz

Jeszcze w 2. poł. XX wieku wydawało się, „(…) że problem narażenia na inhalację radonem dotyczy stosunkowo wąskiej grupy zawodowej, a w związku z tym także niewielkiej populacji. Do zupełnie innych wniosków doprowadziły dwa przypadkowe odkrycia w USA (…). W roku 1957 w Raymond w stanie Maine trzynastoletni chłopiec, bawiący się przenośnym licznikiem promieniowania, stwierdził, że wskazuje on duże wartości, jeśli przyłoży się go do  ciśnieniowego zbiornika na wodę w zakładzie pracy jego ojca. Ojciec natychmiast o tym powiadomił władze stanowe, które zleciły dokładne badania U.S. Public Health Service. W wyniku badań stwierdzono, że w wodach ze studni używanych w gospodarstwach domowych stężenie radonu dochodziło do 21 600 Bq/m³. Drugi przypadek zdarzył się w 1985 roku w Limerick we wschodniej Pensylwanii. Niefortunnym bohaterem tego wydarzenia był inżynier Stanley Watras, pracownik elektrowni jądrowej. Kontrola napromieniowania przed rozpoczęciem pracy wykazała, że jedynym możliwym miejscem, w którym mógł on otrzymać tak dużą zanotowaną dawkę był jego własny dom.”

Przypadkowe odkrycia i obserwacja zachorowań powoli powiększały naszą wiedzę na temat radonu i wpływu pochodnych jego rozpadu na nasze zdrowie.

 

Tym artykułem zapoczątkowuję cykl informacyjny o radonie: właściwościach chemiczno-fizycznych gazu, jego wpływie na zachorowalność na nowotwory płuc, zastosowaniem w lecznictwie sanatoryjnym, różnych aspektach i możliwościach ochrony przed zwiększoną ekshalacją radonu do pomieszczeń mieszkalnych, źródłach obecności radonu w domach, sposobach badania stężenia. Wszystko z myślą o mieszkańcach terenów, gdzie dominuje podłoże z niewielką ilością gleby i warstw słaboprzepuszczalnych, zawierające uran (geologicznie w naszej części Sudetów to granit i gnejs), gdzie jest dużo zwietrzelin i uskoków, czyli np. w Szklarskiej Porębie.

 

Źródła:

1. http://www.poselska.nazwa.pl/wieczorna2/historia-nowozytna/zburzenie-posaguboga-flinsa-w-swieradowie-zdroju-w-roku-1116 (dost. z dn. 21.02.2019r.)

2. https://de.wikipedia.org/wiki/Höhenkrankheit (dost. z dn. 21.02.2019r.)

3. https://pl.wikipedia.org/wiki/Świeradów-Zdrój (dost. z dn. 21.02.2019r.)

4. Przylibski T. A., Radon. Składnik swoisty wód leczniczych Sudetów, Wyd. Politechniki Wrocławskiej 2005

5. Vigarello G., Historia zdrowia i choroby, Wyd. Aletheia, Warszawa 2011

 

  2019 Michał Pyrek

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
- Reklama -

4 KOMENTARZE

  1. Mam dom w Szklarskiej Porębie – ściany z granitu, fundament z bloków granitowych, w podłożu też duże kamienie przez które przesiąka woda z potoku, z którym dom sąsiaduje.
    Gdzie mogę się zwrócić o przeprowadzenie badań pod katem promieniowania?
    Jakiego rodzaju i jak należy wykonać zabezpieczenia, żeby zmniejszyć szkodliwość takiego otoczenia?
    Będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc.

    • Na pewno warto zrobić badania stężenia radonu w pomieszczeniach budynku mieszkalnego. Nie jest powiedziane, że ma Pani dużo radonu w domu, ale też nie należy wykluczać, iż stężenie może przekraczać poziom referencyjny (300 Bq/m3), nawet kilkukrotnie. Badania wykonuje Laboratorium Ekspertyz Radiometrycznych w Instytucie Fizyki Jądrowej PAN w Krakowie >>>link. Jutro napiszę i opublikuję stosowny artykuł praktyczny.
      Są sposoby przeciwdziałania wysokim stężeniom radonu w już istniejących budynkach mieszkalnych. O nich też napiszę. Mam też prawie przygotowany poradnik dla inwestora i mieszkańca.

  2. Czy istnieje zwiazek pomiedzy duza iloscia poradni pulmonologicznych oraz oddzialow/szpitali onkologicznch w Szklarskiej Porebie, Karpaczu, Jeleniej Gorze, Kowarach z wysokim wskaznikiem zachorowalnosci na raka pluc, tarczycy spowodowanym radonem w tym regionie ? Mieszkam w Jeleniej Gorze od 1,5 roku, chcialabym budowac dom w Szklarskiej Porebie lub Karpaczu obawiam sie promieniowania

    • Pani Agnieszko, zaplecze lecznicze dla chorób płuc w miejscowościach górskich jest znakiem przeszłości, tzn. wynika z lokalizacji sanatoriów gruźliczych i chorób płuc, które przed odkryciem penicyliny (lata 30. XX wieku) były jedynym sposobem na leczenie tej pustoszącej populacje – nie tylko europejskie – choroby. Wraz z rozpowszechnieniem penicyliny po II Wojnie Światowej leczenie sanatoryjne przyjęło charakter uzupełniający. Tradycja lecznictwa pulmonologicznego w Karkonoszach sięga swoimi korzeniami końca XIX i początku XX wieku. W samych Sudetach najstarszym ośrodkiem leczenia gruźlicy jest sanatorium w Görbersdorf (obecne Sokołowsko), założone w połowie XIX wieku, na którym wzorowało się słynne szwajcarskie Davos. Sanatorium kolejowe “Moltkefels” w Szklarskiej Porębie zostało oddane do użytku w 1904 roku. Obecnie to jest niepubliczny szpital o profilu pulmonologicznym z oddziałem onkologii klinicznej. Radon jest jednym z czynników wpływających na rozwój nowotworów płuc. Wg WHO to drugi czynnik ryzyka po paleniu tytoniu. Jest faktycznie obecny w pasie sudeckim w większej ilości, niż w innych częściach Polski, o czym informuje m. in. “Atlas radiologiczny Polski”. Niemniej obecnie można się skutecznie przed radonem zabezpieczyć, zwłaszcza w przypadku budowania nowego budynku.
      W GŁOSie są jeszcze dwa moje artykuły na temat radonu i wpływu jego eshalacji na zdrowie człowieka: >>>”Wpływ radonu na zdrowie człowieka” oraz >>>”Co to jest radon”.
      Proszę do mnie zadzwonić w tygodniu, mój nr telefonu jest w zakładce Napisz do nas. Udzielę Pani dalszych informacji. Pozdrawiam.

Skomentuj artykuł

Napisz swój komentarz!
Wpisz tutaj swoje imię

Ostatnie publikacje