-3.6 C
Szklarska Poręba
piątek, 6 grudnia, 2024

100 dni Burmistrza

Dzisiaj, 27. lutego mija 100 dni urzędowania Burmistrza Mirosława Grafa. Imponujący wynik wyborczy, duma z przejścia do historii z okazji pierwszego w historii powtarzania kadencji, ciepła posada do emerytury, godne uposażenie i nowe auto służbowe w pakiecie. Pasmo sukcesów.

A co tam, panie w polityce?
Złamana obietnica wyborcza o konkursach na ważne stanowiska w mieście – obsadzenie bez konkursu stanowiska >>> kierownika MZGK.

A w gospodarce?
Zatrudnienie nowej >>> pracowniczki od pozyskiwania nowych źródeł finansowania – NARESZCIE!

A w komunikacji społecznej? Zero.
Dla przypomnienia – prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk ogłosił >>> listę 100 zadań, na swoje 100 dni urzędowania. Burmistrz Mirosław Graf żadnych zobowiązań na siebie nie przyjmował. Niedawno dostał jedno, w drodze uchwały Rady Miasta, o podjęcie działań mających prowadzić do rozwiązania problemów komunikacyjnych. Pojechał do GDDKiA we Wrocławiu w sprawie obwodnicy. Wrócił z jakąś informacją, ale, oficjalnie nie wiadomo jaką? Również w biuletynie miejskim nic nie ma. Zainteresowani czekają na KAŻDĄ informację, a “żywią” się plotkami.

 

Juliusz Olszewski

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
- Reklama -

15 KOMENTARZE

  1. Dużo ciepłych pochwał z całego kraju otrzymał pan Burmistrz od ludzi kochających zwierzęta… Za stronniczość w sprawie psa Barona z Jakuszyc, za tkz.”lokalne układy” itp.
    Brawo,brawo!
    Burmistrza tylko w mediach wdać z rogalikiem na twarzy 🙂 Na sesjach rogalika nie ma.I każdy coś od biedaka chce się dowiedzieć i zaraz odbiera to jak atak na jego osobę. Odnoszę wrażenie że na którejś sesji tak się obrazi że wyjdzie, trzaśnie drzwiami aż zgasną światła, wsiądzie do nowej Skody i popędzi na spektakl do filharmonii w JG. 🙂

  2. heh kiedy Jacek Sutryk – wówczas prezydent elekt Wrocławia deklarował swoje poparcie dla M. Grafa przed drugą turą wyborów…tu na tej stronce podniósł się krzyk oburzerzenia, zniesmaczenia zniechęcenia że jakiś tam celebryta deklaruje swoje nic nie warte poparcie. Dziś ten sam “celebryta” stawiany jest jako wzór dla oceny 100 dni. Ot wiejska hipokryzja.

    • Ot, wiejska konfabulacja.
      O Jacku Sutryku nie pisałem „jakiś tam celebryta”. Proszę przeczytać, tutaj: https://glossp.pl/31-sekund-dla-nastepnego-celebryty/

      Po drugie – zniesmaczenie dotyczy metody nadymania wizerunku i własnego ego przez kandydata, Mirosława Grafa. Pokażę się u boku fajnego, to sam będę fajniejszy. Klasyczne celebryctwo polityczne, które może przynosić wzrost notowań, bo naród często daje się nabierać na klepanie koleżków po pleckach, które jest, po prostu puste.

      Po trzecie – metoda „100 dni…” jest wyzwaniem, które, wg. wykazu Jacek Sutryk jakoś obrabia. Jest stawiana za wzór relacji Prezydenta do wyborców – zrobię to i to… i robię. Przekaz – nie ściemniam, jestem rzetelny itd. Szczegóły rozliczą mieszkańcy Wrocławia. Mirosław Graf nie utrzymuje żadnych relacji z mieszkańcami, poza zwykłym urzędowaniem.

  3. Czy to będzie sto dni urzędowania czy tysiąc efekt pozostanie ten sam , czyli żaden . Jak możemy spodziewać się efektów od człowieka który notorycznie ucieka przed fundamentalnymi problemami dotyczącymi miasta i celowo ich nie podejmuje lub jeśli podejmuje to nie znamy efektów tych działań np. co udało się ustalić po spotkaniu u wojewody w sprawie obwodnicy ? cisza … Ilość turystów rośnie lawinowo z roku na rok . Ktoś powie : super, czego więcej chcieć ? Ja odpowiem: PRZYGOTOWANIA pod każdym względem .
    Spójrzmy prawdzie w oczy : główne problemy dotyczące rozwoju miasta pod kątem zwiększającej się ilości turystów nie są przez pana burmistrza nawet ruszone , nawet nie ma planu ich rozwiązania a przecież zaczęła się druga kadencja , my dalej jesteśmy w tym samym miejscu tylko teraz mamy w sezonie o wiele więcej ludzi i samochodów .
    W mojej opinii burmistrz znalazł sobie bezpieczną przystań w oczekiwaniu do emerytury z bonusem w postaci 13 000 zł miesięcznie i służbowym samochodem . Super – gratulujemy ! Jedno pytanie na koniec : co pan burmistrz za te luksusy ma nam mieszkańcom do zaoferowania ?

    • Święta racja Panie Tymonides. Główne problemy miasta zamiast rozwiązywać przysypuje się piaskiem z wierzchu, żeby nie było ich widać. I gotowe 🙂
      Problem nadmiernego ruchu turystycznego w mieście jest ogromny. Pierwszym krokiem w rozwiązaniu jest zaplanowanie przyszłości miasta pod względem przestrzennym. Takie plany określa się w Studium Zagospodarowania Przestrzennego, które w naszym mieście jest przestarzałe i niedostosowane do obecnych czasów.
      Ustawa o planowaniu przestrzennym zobowiązuje burmistrza do sprawdzania aktualności dokumentów planistycznych (w tym studium) RAZ NA KADENCJĘ. Burmistrz przed wyborami obiecał przedstawić taką analizę w listopadzie 2018. Jednak jeszcze jej nie ujrzeliśmy. Czy to świadczy o poważnym podejściu burmistrza do swoich obowiązków? Czy to świadczy o poważnym myśleniu o przyszłości miasta?

  4. Co do sposobu sprawowania władzy przez Pana Burmistrza, mam mieszane uczucia. Z jednej strony, wkwurza mnie brak zaangażowania w działania na rzecz miasta, ale z drugiej strony niepokoję się, czy takie działania nie przyniosłyby szkody dla Szklarskiej i jej mieszkańców. Przykładów niekorzystnych decyzji niestety nie brakuje. Może zaangażowanie byłoby większe, gdyby Radni z komitetu Gospodarnych byli aktywniejsi, podsuwali pomysły i zachęcali Pana Grafa do ich realizacji. Jest też zastępca Pana Burmistrza, ale ani jednego, ani drugiego nie uświadczysz np. w czasie prac komisji. Obaj pełnią swoje obowiązki, tylko dla kogo?
    Drużyno Radnych, okres taryfy ulgowej na wdrożenie się do pracy w Radzie mija. Proszę o większe zaangażowanie i zmobilizowanie władzy wykonawczej do realizacji Waszych pomysłów. Jesteście przedstawicielami nas mieszkańców i dobrowolnie przyjęliście ciężar odpowiedzialności za przyszłość naszego miasta. Zapomnijcie o układach i podziałach (często celowo podkreślanych) i pracujcie wspólnie, wykorzystując swoją wiedzę, doświadczenie, a nawet różnice zdań na omawiany temat. W Was nadzieja!

    • Odnosząc się do wypowiedzi Literata . Pełna zgoda . Decyzje podejmowane przez pana burmistrza rzeczywiście nie przynoszą mu chwały ale najgorsze dla miasta jest to ,że decyzje które są niezbędne dla przyszłości mieszkańców nie są podejmowane wcale pomimo pomysłów ,zaangażowania i chęci wsparcia wielu osób .
      Skoro pan burmistrz dostaje na tacy gotowe rozwiązania i nawet z tego nie potrafi skorzystać po 4 latach urzędowania to moim zdaniem pan burmistrz jest głównym hamulcowym rozwoju i potrzebnych zmian w mieście .
      Rocznie pan burmistrz kosztuje nas mieszkańców około 120 tyś zł x 5 lat = 600 tyś zł . Sami sobie sponsorujemy katastrofę. Jeżeli nie zmieni się podejście pana burmistrza , należy zastanowić się jak można zgodnie z prawem odwołać burmistrza w trybie referendum . Miasta nie stać na takie “zarządzanie” kolejną kadencję .

      • Poza Panem Burmistrzem osobami decyzyjnymi są jeszcze: Zastępca Burmistrza, Pani Przewodnicząca i Pan Sekretarz. Od nich również zależy bardzo wiele. Radni mogliby wymuszać działania, tylko czy chcą to robić?

  5. Nie publikujemy wszystkich komentarzy ? (…) cenzura.

    Red.: Zgadza się. Kasujemy wredne, głupie, puste oraz zawierające wyzwiska pod czyimkolwiek adresem. Nic nowego. Był czas przywyknąć.

  6. Może jakieś szkolenie z komunikacji? Uczy się człowiek całe życie… Czasem mam wrażenie, że BEZRADNOŚĆ to drugie imię Pana Burmistrza.

    • Jest jeden warunek – szkoleń szukają ludzie, którzy uznają, że czegoś nie wiedzą. Odczuwają potrzebę douczenia, więc szukają wiedzy. Pan Graf uważa, że jest po prostu SUPER i nikt, niczego nie jest w stanie go nauczyć? Przecież wygrał wybory świetnym wynikiem wypychając za rogatki “Obcego” R. Rzepczyńskiego i miażdżąc G. Sokolińskiego, bo faktycznie zmiażdżył patrząc na ilość głosów. Heh… 🙂
      RR świetnie sobie poradził, jest sekretarzem w Kowarach. GS tak samo, ma firmę, jest szefem rosnącego w siłę LOT-u. Obaj panowie nie łkają w poduszkę za niedoszłym stanowiskiem. A Pan M. Graf? Przeżywa utratę 4-letniego komfortu braku oficjalnej krytyki. Nie potrafi zachować się jak rasowy polityk, bo nim nie jest. Ma ciężki czas. Ma też kilka możliwości zbudowania prawdziwie znaczącej pozycji w mieście. Jedną z nich jest to, o czym Pani Krystyna pisze – szkolenia jak otwierać się na ludzi, na odmienne opinie, na krytykę itp. A wtedy może pójść pozytywna kaskada nauk – jak otaczać się wartościowymi fachowcami? Zawsze jest szansa na metamorfozę. Bądźmy dobrej myśli.

      • Podstawą działania jest motywacja, a tej u Pana Burmistrza nie ma. Chyba że dotrwanie do emerytury na swoim stanowisku uznamy za czynnik motywujący.

        • Red.: Jasne, ale jeżeli są jakiekolwiek szanse na pojawienie się miastotwórczej motywacji, to wyłącznie w drodze pracy organicznej, a nie referendalnej rewolucji.

Skomentuj artykuł

Napisz swój komentarz!
Wpisz tutaj swoje imię

Ostatnie publikacje